Nie, nie czytałam książki. Tak, widziałam film. Tak, kolejny raz po obejrzeniu filmu cieszyłam się, że nie zaczęłam od książki, a właśnie od filmu. Dziś o filmie chciałabym napisać kilka słów.
Film jest długi. Trwa 2 godziny 49 minut. Bardzo lubię "Władcę Pierścieni", więc byłam ciekawa tego filmu. Każdą część ekranizacji trylogii Tolkiena oglądałam bez chwili znudzenia, a nawet przy napisach końcowych zdarzało mi się czuć niedosyt. No cóż, tym razem niezupełnie tak było.
Film jest zrobiony pięknie. Zazwyczaj nie przepadam za filmami w trójwymiarze, jednak tutaj byłam bardzo zadowolona z takiej wersji. Wszystko wyglądało bardzo realnie. Piękno widoków było spotęgowane wrażeniem namacalności. Widoki były równie piękne co we Władcy, ale trójwymiar potęgował to piękno jeszcze bardziej. Przez większą część filmu myślałam, że chciałabym kiedyś być w tak pięknych miejscach (Nowa Zelandio kiedyś przybędę!). Aktorzy grali świetnie i tak też wyglądali. Jakość filmu jest świetna. ładnie widać wszelkie detale, wszystko było świetnie dobrane.
Hobbit został podzielony na 3 części, rzekomo powodem jest chęć wiernego oddania tekstu literackiego. Ja swoje wiem. Wiem dobrze, że chodzi tu o pieniądze. Film momentami się ciągnął. Pewne wątki, dialogi były aż za bardzo rozbudowane. Wolałabym aby pewne rzeczy były pominięte i film składał się z 2 części maksymalnie. Jednakże cieszę się, że widziałam ten film. Jeżeli macie 3 godziny wolnego czasu, możecie poświęcić je na obejrzenie tego filmu. Jednak zalecam kino, aby móc się nacieszyć tą jakością.
Film jest długi. Trwa 2 godziny 49 minut. Bardzo lubię "Władcę Pierścieni", więc byłam ciekawa tego filmu. Każdą część ekranizacji trylogii Tolkiena oglądałam bez chwili znudzenia, a nawet przy napisach końcowych zdarzało mi się czuć niedosyt. No cóż, tym razem niezupełnie tak było.
Film jest zrobiony pięknie. Zazwyczaj nie przepadam za filmami w trójwymiarze, jednak tutaj byłam bardzo zadowolona z takiej wersji. Wszystko wyglądało bardzo realnie. Piękno widoków było spotęgowane wrażeniem namacalności. Widoki były równie piękne co we Władcy, ale trójwymiar potęgował to piękno jeszcze bardziej. Przez większą część filmu myślałam, że chciałabym kiedyś być w tak pięknych miejscach (Nowa Zelandio kiedyś przybędę!). Aktorzy grali świetnie i tak też wyglądali. Jakość filmu jest świetna. ładnie widać wszelkie detale, wszystko było świetnie dobrane.
Hobbit został podzielony na 3 części, rzekomo powodem jest chęć wiernego oddania tekstu literackiego. Ja swoje wiem. Wiem dobrze, że chodzi tu o pieniądze. Film momentami się ciągnął. Pewne wątki, dialogi były aż za bardzo rozbudowane. Wolałabym aby pewne rzeczy były pominięte i film składał się z 2 części maksymalnie. Jednakże cieszę się, że widziałam ten film. Jeżeli macie 3 godziny wolnego czasu, możecie poświęcić je na obejrzenie tego filmu. Jednak zalecam kino, aby móc się nacieszyć tą jakością.
Wybieracie się na Hobbita?