Pamiętam Frugo z dzieciństwa. Charakterystyczny guziczek na srebrnym kapslu i smak czarnego Frugo. Przez wiele lat ich nie było. Na rynek powróciły wraz z linią innych produktów. Gdy w sklepie zobaczyłam żelki, musiałam wrzucić do koszyka wszystkie dostępne w nim smaki. A wieczorem odbył się ich test. ;)
Na temat smaków nie muszę się rozwodzić. Najlepszym opisem będzie stwierdzenie, że smakują tak samo dobrze jak napoje. Nie są mocno słodkie, a nawet są trochę kwaśne. Bardzo dobre. Bardzo mi się też podobają "komiksy" umieszczone na opakowaniach.
Lubicie żelki? Jakie są wasze ulubione?
Dobry talerzyk :) Nie wiedziałam, że takie żelki są dostępne. Z chęcią bym spróbowała :)
OdpowiedzUsuńTen talerzyk jest moim ulubionym, zdecydowanie :)
UsuńTeż chcę!
OdpowiedzUsuńDzisiejsze Frugo to nie to samo co kilkanaście lat temu...
OdpowiedzUsuńWłaśnie też się zastanawiałam, czy coś zmienili, czy może to moja pamięć trochę idealizuje smak z dzieciństwa. :-)
UsuńSą jeszcze zielone :)
OdpowiedzUsuńTO już wiem co muszę upolować :)
UsuńFajne,chyba kupię dzieciakom na Mikołaja.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńZ pewnością się ucieszą :) A i cena była przyjazna
Usuńnie lubię kwaśnych żelek, najbardziej lubię dwukolorowe węże z Harribo:)
OdpowiedzUsuńJa lubię większość żelek :)
UsuńO rany! Uwielbiam żelki więc polowanie na żelki Frugo uznaję za rozpoczęte ;)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że szybko upolujesz tę "zwierzynę" ;)
UsuńOoo, nie wiedziałam, że sa takie żelki;) a Frugo nie piłam od ponad 10 lat...
OdpowiedzUsuńI nie skusiłaś się, gdy na powrót wszedł na rynek? Wow!
UsuńUwielbiam żelki! Będę musiała je przetestować!
OdpowiedzUsuńUwielbiam żelki ♥ Tych Frugo jeszcze nie próbowałam :( Moje ulubione żelki to te marki Trolli oraz arbuzowe żelki spaghetti przywiezione z USA :)
OdpowiedzUsuńTrolli są dobre :) A arbuzowe żelki brzmią pysznie!
Usuńżelunie <3
OdpowiedzUsuńNie jadłam, ale chyba się skuszę ^^
Uwielbiam frugo!
OdpowiedzUsuńAaaaa Czarne chcem!
OdpowiedzUsuńTeż najbardziej lubię czarne :)
UsuńWłaśnie wróciłam z centrum miasta i widziałam te żelki w sklepie. Ja jestem fanką Haribo, nic ich nie przebije.
OdpowiedzUsuńPowiem CI, że te żelki dorównują Haribo
UsuńMam słabść do żelek, lubię Frugo, więc jak kiedyś napotkam te żelki, z chęcią kupię :)
OdpowiedzUsuńKocham żelki miłością bezgraniczną ;)
OdpowiedzUsuńTylko teraz postanowiłam ograniczyć wcinanie słodyczy a Ty tak kusisz :P
Co innego ograniczyć, a co innego czasem się skusić ;)
UsuńKocham żelki i kocham Frugo, to chyba nieuniknione, że kiedyś je zdegustuję :P
OdpowiedzUsuńPołączenie więc dla Ciebie doskonałe!
UsuńNie widziałam tych żelek ale jeśli dorwę gdzieś czarne to na pewno kupię!
OdpowiedzUsuńWidzę, że jest więcej fanek czarnego frugo :)
UsuńNie jem żelek, bo nie znalazłam jeszcze takich beż żelatyny.
OdpowiedzUsuńO to faktycznie cięzko
UsuńA w jakim sklepie kupiłaś? I za ilee? c;
OdpowiedzUsuńKupuję w Kocyku, ceny w zależności od promocji od 2 zł i ileś groszy do 3 złote i ileś groszy, nie pamiętam dokładnie. Ale wiedziałam je jeszcze gdzieś, z tym, że nie pamiętam dokładnie już gdzie :)
Usuń