Piękne włosy są ozdobą. Oczywiście tylko wtedy, gdy są zadbane. Z tego powodu chodzę do dobrego fryzjera, zwracam uwagę na to, czym je myję, nakładam oleje, maski i odżywki. Dziś napiszę kilka słów o tej ostatniej. Czy polski produkt jest godny polecenia? Jakie są jego wady? A zalety?
Wizualnie
opakowanie całkiem mi się podoba. Przez otworek wychodzi dobra ilość produktu. Etykieta jest na szczęście wodoodporna. Jednak opakowanie ma ogromną wadę. Plastik, z którego jest wykonane opakowanie jest bardzo elastyczny i cienki. Z jednej strony to fajnie, bo można łatwo wycisnąć odżywkę, ale nie jest to potrzebne, bo odżywka wylewa się bez problemu. Jednak za każdym razem się obawiam, że mój palec przejdzie przez ten plastik. Bałabym się zabrać go w podróż czy upuścić.
Podoba mi się jej
zapach. Jednak nie umiem go określić, jest przyjemy. Z pewnością nie pachnie ziołami. Po spłukaniu zapach nie utrzymuje się na włosach.
Przy każdym myciu miałam z nim problem. Nakładałam odżywkę, czułam lepszą gładkość, jednak wydawało mi się, że to zbyt mała porcja, więc dokładałam więcej. Gdy nałożyłam zbyt dużo, trochę za bardzo obciążała mi włosy. Dlatego później doszłam do wniosku, że wolę nałożyć mniej. A mniej wystarcza w zupełności. Omijam też
skalp, bo gdy wcierałam w niego odżywkę, włosy przetłuszczały się szybciej, a także swędział mnie skalp.
Lekki podczas rozprowadzania balsam trzeba długo
wypłukiwać z włosów. Dłużej niż przy każdej innej znanej mi odżywce. Zbyt krótkie spłukiwanie kończyło się "białą ozdobą moich włosów", co nie prezentowało się zbyt dobrze.
Mimo tych wad polubiłam ją. Po pierwsze włosy są bardzo śliskie, gładkie, nie plączą się. Są też pięknie błyszczące. Na dodatek powoduje, że moje włosy po jego użyciu chętniej się skręcają i falują. Z pewnością nie są oklapnięte. To powoduje, że chętnie po nią sięgam i omijam skalp. Do tego jest wydajna- po ok. 10 użyciach zużyłam trochę mniej niż 1/3 opakowania .
Sama pewnie bym jej nie kupiła, ponieważ kiedyś miałam okazję kilka razy użyć innej odżywki tej firmy, która była dla mnie okropna. Dostałam propozycję przetestowania jej w ramach pierwszej akcji testerskiej
Klubu Elfa Pharm. Skusiła mnie sugestia, że jest to odżywka do suchych włosów. I jak widać, nie była to tylko obietnica. Jeżeli szukacie czegoś co spowoduje większy błysk włosów, nawilży (czego efektem było u mnie sprawienie, iż włosy się lepiej kręciły) to polecam tę odżywkę. Jednak jeżeli macie wrażliwy skalp- lepiej jej tam nie nakładajcie.