13:50

Mus z białej czekolady

Halo, halo. Czy są tu miłośnicy czekolady? Białej też? Jeżeli tak, to mam dla Was coś pysznego. Przepis Billa Grangera na mus z białej czekolady. Jest mocno czekoladowy, chyba że użyjemy czekolady słabej jakości, wtedy mamy deser bardziej śmietanowy ;)

Potrzebujemy:

300 ml śmietany do deserów (36%)
3 jajka
1 tabliczka białej czekolady
1/3 filiżanki mleka

Czekoladę wraz z mlekiem rozpuszczamy w kąpieli wodnej. Rozpuszczoną czekoladę odstawiamy na obok, aby się przestudziła. Ubijamy białka ze szczyptą soli (żółtek użyjemy za chwilę), przekładamy do miski. I ubijamy śmietanę. Do czekolady stopniowo dodajemy żółtka mieszając. Stopniowo dodajemy ubitą śmietanę mieszając, a następnie pianę z białek. Przekładamy do naczyń, w których planujemy mus podać i wstawiamy do lodówki na kilka godzin, aby się dobrze schłodziło. Jeżeli chcemy przyspieszyć- włóżmy do zamrażarnika. Gdy masa całkiem zamarznie, uzyskamy doskonałe lody.

16 komentarzy:

  1. Mniaaaaaaam. Ale jak znam siebie to wsunęłabym czekoladę zanim wyciągnęłabym garnki do roztopienia jej :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Gdyby zamienić jajka na żelatynę, przepis wyglądałby dokładnie jak ten na panna cottę z białą czekoladą, z którego ostatnio korzystałam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Jejku, ale to musi być przepyszne!

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam białą czekoladę! Brzmi przepysznie, kiedyś będę musiała spróbować tego przepisu :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Mmmm ale mi narobiłaś ochoty na jakiś deserek :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Hmmm, zjadłabym sobie :) Polecasz białą czekoladę jakiejś konkretnej marki?

    OdpowiedzUsuń
  7. brzmi fajnie, ale jednak trochę się boję używac surowych jajek

    OdpowiedzUsuń
  8. Zoila, dlatego ja kupuję więcej czekolady, bo ona u mnie szybko ucieka ;)

    Em, a wiesz, że jej jeszcze nigdy nie jadłam? Chyba pora to naprawić, zwłaszcza, że przepis podobny..

    Idalia, oj jest :D

    Ev, to doskonały przepis na rozświetlenie burych wieczorów

    Goskaaa :)

    Bello, konkretnej nie.. Ale Alpen Gold odradzam (tę w czerwonym opakowaniu z Kostkiem, bo wiem, że mają dwie, ale chyba niczym oprócz opakowania się nie różnią). Przeważnie im droższa czekolada, tym lepsza niestety. Chociaż robiłam też z białej Alpen Gold, ale burbon wanilia i ona była najsmaczniejsza. Tzn. smak był najbardziej wyraźny

    Bzeltynko, rozumiem. Wiem, że niektórzy jajka najpierw sparzają. Ale jakby nie patrzeć one wciąż są surowe.

    OdpowiedzUsuń
  9. A i właśnie ponownie przeczytałam post i zobaczyłam jaki on jest mało składny- przepraszam pisany i umieszczany był w pociągu na końcówce baterii

    OdpowiedzUsuń
  10. MNiam, mniam - uwielbiam białą czekoladę... i wszystko co śmietankowe :D. Może w niedalekiej przyszłości zmierzę się z tym przepisem :]

    OdpowiedzUsuń
  11. Ale pyszności, białą czekoladę kocham od dzieciństwa, fajny i prosty przepis na małe niebo:)

    OdpowiedzUsuń
  12. oj nie kuś, bo muszę zgubić trochę tłuszczyku :(

    OdpowiedzUsuń
  13. Darkness, podziel się wrażeniami :)
    Jiiustii, ja tez uwielbiam czekoladę.. każdą :)
    Simply, ja też, ale czasem trzeba zrobić sobie coś dobrego. A jak całości nie zjesz, zamroź :P mrożone chyba jeszcze smaczniejsze jest
    Martii, no to robimy wymianę- ja lecę do Ciebie aby poprzeglądać Twe skarby, a Ty do mnie na deserek :)

    OdpowiedzUsuń
  14. przepis wędruje do mojej listy "muszę to zrobić":D

    OdpowiedzUsuń
  15. O mrauuuuu! ile razy do Ciebie zagladam to moja lista kulinarna powieksza sie w niesamowitym tempie...a pomyslec, ze ja nie lubie przebywac w kuchni;)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 wszystko co mnie zachwyca , Blogger