W lodówce miałam mięso mielone oraz otwartą śmietanę. Bardzo chciałam zrobić z tego obiad. Z pomocą przyszedł mi jak zawsze Internet. Małym paradoksem jest, że przepis ten znalazłam na stronie schudnijmy.pl. Autorka przepisu umieszczając go na stronie o takiej nazwie musiała mieć duże poczucie humoru.
Potrzebujemy:
500 mięsa mielonego
300-400 g śmietany 18%
6 łyżek koncentratu pomidorowego
1 łyżka musztardy
100 g sera żółtego
przyprawy (papryka ostra, przyprawa mama mia (sól morska, czosnek, cebula, czerwona papryka, bazylia, oregano, pietruszka), pieprz)
odrobina masła
Przyprawiamy mięso i je podsmażamy. Gotujemy makaron oraz tarkujemy ser.
W miseczce przygotowujemy nasz sos: śmietanę mieszamy z musztardą i koncentratem.Doprawiamy do smaku. Masłem nacieramy naczynie żaroodporne. Połowę makaronu kładziemy na dno naczynia, dodajemy połowę mięsa, połowę sosu i połowę sera. Powtarzamy czynność. Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 200C i trzymamy przez 20 minut.
Danie jest pyszne. Robiłam je pierwszy raz, ale będę do niego wracać za każdym razem, gdy zostanie mi śmietana. Jest także bardzo sycące.
N no no, może dzisiaj skuszę się na podobną zapiekankę ale bez mięsa ;p
OdpowiedzUsuńJa jakoś nie jestem zapiekankowa, ale narobiłaś mi smaka.
OdpowiedzUsuńUwielbiam takiego rodzaju zapiekanki :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam wszelkie zapiekanki, w tym oczywiście na pierwszym miejscu jest makaronowa :) fajny przepis, ja zawsze podsmażam jeszcze jakieś warzywa ale z tym jest już więcej roboty.
OdpowiedzUsuńJulio, w sumie bez mięsa też byłaby dobra.
OdpowiedzUsuńZoila, ja lubię zapiekanki zarówno takie jak i te na bagietce :D więc mogę napisać, że jestem zapiekankowa
Bello :)
Adrianno, no u mnie jednak wygrywa ziemniaczana