Święta coraz bliżej. Jednak nie ta okazja spowodowała pojawienie się tego ciasta w naszej kuchni Przyczyną była organizacja polskiego obiadu. Nie jest to skomplikowany przepis, czy jakiś starodawny. Jest to przepis pochodzący od mojej Mamy. Robimy go od lat i prawie zawsze się udaje (chociaż czasem mam nadzieję, że wyjdzie zakalec, ale o niego trudno). Jest pyszny, polecam robić z podwójnej porcji, z poniższych składników wychodzi keksówka.
Potrzebujemy:
2 jajka
2 szklanki mąki
2 łyżeczki sody
1 szklankę cukru
1 szklankę mleka
1 przyprawę do piernika
1/2 szklanki oleju
3 łyżki gęstego dżemu- najlepiej z czarnej porzeczki
bakalie
Ubijamy jajka z cukrem. Stopniowo dodajemy składniki, pamiętając aby olej i dżem dodać na samym końcu. Dżemu nie trzeba dodawać, można nim przełożyć upieczone już ciasto. Można także wmieszać bakalie. Przelewamy do foremki i pieczemy w 160C przez 45- 60 minut.
U mnie został podany w pucharkach, przełożony dżemem z czarnej porzeczki, oblany gorzką czekoladą.
Lubicie piernik? A może wolicie pierniczki?
Piernik. Pychotka :)
OdpowiedzUsuńJa lubię pernik! Kojarzy mi się typowo zimowo :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam piernik. w każdej postaci :)
OdpowiedzUsuń