Pędzel, na który dużo osób czekało przed wejściem kolekcji. Po wejściu do drogerii chęci zmalały. Dlaczego? Czy słusznie? Omawiając ten pędzel wspomnę o poprzednich pędzlach essence bardzo chwalonych w sieci- jednym z oferty limitowanej (moonlight?) i jednym ze stałej oferty.
Wszystkie 3 pędzle są wykonane z tak samo miłego, miękkiego sztucznego włosia. Szerokość włosia w pędzlach jest taka sama, szerokość włosia taka sama jak w pędzlu z limitowanej edycji. Niestety w nowym pędzlu jest go zdecydowanie mniej niż we wcześniejszym pędzlu do różu. Skośnie ścięty pędzel ma najdłuższą rączkę. Tak jak pozostałe pędzle ma solidną rączkę. Niestety napis przy potarciu paznokciem schodzi, co nie następuje w pozostałych pędzlach essence (ten biały ma lekko żłobione litery).
A teraz u samym pędzlu. Ja jestem z niego zadowolona. Jest doskonały do róży Sleek są one mocno napigmentowane i czasem można zrobić sobie nimi krzywdę), MUA i do MAC (jeżeli chcemy uzyskać bardzo subtelny efekt). Na róż Clinique pędzel jest zbyt miękki. Dobrze używa się go także do modelowania twarzy brązerem essence z Sun Club'u.
Ja jestem zadowolona.
Mamy takie same pędzelki :) ja go polubiłam, ale mógłby mieć więcej tego włosia.
OdpowiedzUsuńNo niezłe są!
OdpowiedzUsuńBędzie mi miło jak wpadniesz<33
Pozdrawiam:**
♥
Wydaje się całkiem przyjemny. Fajnie, że ma ciut dłuższą rączkę- mam pędzel do pudru i różu z Essence (następcę pana z prawej, podobny do pana z lewej) i ta krótka rączka niezbyt mi odpowiadała. Chyba skuszę się na ten nowy.
OdpowiedzUsuńMam biało-różowy i baaaardzo go lubię. na ten nowy tez się czaję.. :)
OdpowiedzUsuńEssence ma fajne pędzelki za niską cenę :)
ja go kupiłam wczoraj ale jeszcze nie wyrobiłam sobie o nim opini ;) ale wolałabym, żeby miał wiecej włosia
OdpowiedzUsuńWydaje mi się, że ma mało włosia, ja wolę bardziej puchate pędzelki :)
OdpowiedzUsuńJak dla mnie chyba ma za mało włosia i odłożę te 10zł, żeby potem dołożyć trochę i kupić sobie np. Hakuro.
OdpowiedzUsuńŚwietny jest do bronzera! :D zgadzam się!
OdpowiedzUsuńwłaśnie się nad nim mocno zastanawiam ;)
OdpowiedzUsuńWszystko zależy do czego chcesz go używać. Z pewnością nie jest on drogi, więc jak Ci się nie spodoba to tragedii nie będzie :)
Usuń