08:18

Lush, dirty, pasta do zębów w tabletkach

   Czy można umyć zęby tabletką? Można. Może wydawać się to zaskakujące, jednak podobne reakcje były także przy pojawieniu się  szamponów w kostce. Jednak czy ta mała tabletka jest w stanie umyć nasze zęby?



   Na wstępie zaznaczę, że do wyszorowania zębów jest jednak potrzebna szczoteczka, a tabletka to nic innego jak pasta do zębów w innej postaci. Aby umyć zęby wkładamy ją do buzi, rozgryzamy (polecam dość mocno, bo peeling zębów to nic przyjemnego :P). I wytworzoną pianą szczotkujemy zęby. Jest jej bardzo dużo. W sumie zbyt dużo. Połowa tabletki byłaby wystarczająca.



   Zęby są czyste, błyszczące, małe pudełeczko można zabrać wszędzie. Opakowanie, jak zawsze, jest zabawnie opisane i oznaczone wizerunkiem osoby przygotowującej ten produkt. Monikę widzę pierwszy raz. Sam pomysł jest genialny. Jednak produkt ten ma ogromną wadę, którą jest jej smak.



   Zęby są czyste i gładkie. Zapach też jest dość przyjemny. Jednak smak, który jest mieszanką szarego mydła i słodkiej mięty nie jest najprzyjemniejszy. Po użyciu tego produktu mam ochotę sięgnąć po gumę do żucia, najlepiej mocno miętową. Lush sprzedaje także inne smaki tej pasty i chętnie je przetestuję, o ile uporamy się z tym opakowaniem.



   Używaliście już pasty w tabletkach ?Jakie są wasze wrażenia?


18 komentarzy:

  1. O,fajne zwłaszcza na krótkie podróże. Ale jeśli ma faktycznie taki smak,to podziękuję :P Ciekawe tylko,czy te inne smaki nie będą gorzej czyścić zębów

    OdpowiedzUsuń
  2. Muszę przyznać, że nie rozumiem tego produktu... ;) Po co to wszystko? Ja i tak pozostanę przy podróżnych wersjach past do zębów. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie używałam takiego produktu i raczej się na niego nie skuszę. Wolę swojską pastę w tubce. A jak będę chciała posmaku mydła w ustach to wyszoruję je Białym Jeleniem :).

    OdpowiedzUsuń
  4. Ciekawy produkt, jednak opisany przez Ciebie smak bardzo zniechęca :P

    OdpowiedzUsuń
  5. Słyszałam o tym cudzie. Dobre na wyjazd, ale nie miałam i raczej się nie skuszę.

    OdpowiedzUsuń
  6. PO co używać? Pastylki są malutkie, nie ma ryzyka, że się odkręcą i zaleją mazią całą torbę i wszystko inne. No i nic nie ważą, dobre w samolotową podróż.

    Właśnie kuszą mnie i kuszą, zwłaszcza, że mam mało czasu do namysłu :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ooo, ciekawa sprawa z ta tablekta ;)

    Serdecznie zapraszam Cię do udziału w konkursie na moim blogu- do wygrania jest bon na zakupy w jednym z zagranicznych sklepów internetowych (przesyłka gratis :)).

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja się strasznie napaliłam na te tabletki do mycia zębów jakiś czas temu :) Hm, jak za dużo piany, to może by je przecinać na pół? ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Też o tym myślałam i przy następnym myciu tabletkami zobaczę :-)

    OdpowiedzUsuń
  10. wow! jeszcze się z czymś takim nie spotkałam.
    Masz bardzo ciekawy blog!

    Ja właśnie zaczynam blogowanie, zapraszam do mnie!

    http://longhairgirlblog.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  11. Fajne to cudo. Lubię wszelkie gadżety, więc może się na nie skusze ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. ciekawe rozwiązanie, super na podróż :) ja mam małą manię mycia zębów ale chyba wolę normalne pasty... chociaż jak na takiego cudaka trafię, to wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  13. nigdy nawet nie słyszałam o paście w tabletkach :)

    OdpowiedzUsuń
  14. No jeśli piszesz że zęby czyste, a inne smaki dostępne to nie ma bata, muszę wypróbować. Tylko że (ech ten Lush...) trzeba poczekać na jakieś lepsze dni i lepszą wypłate może, bo na razie to z tym krucho :/

    OdpowiedzUsuń
  15. Jakbym miała możliwość wypróbowania to chętnie bym wypróbowała, ale sama sobie tego produktu bym nie kupiła.

    OdpowiedzUsuń
  16. hehe - może jestem stereotypowa ale skojarzenie jest z pedigree dentastix :) chociaż kosmetyki lusha lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Wpis bardzo zachęca do przetestowania tabletek. Wszystkie nowości wywołują we mnie ciekawość, tabletki zamiast pasty tym bardziej. Produkt nie jest jakoś rozpowszechniony, bo nigdzie go jeszcze nie spotkałam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Milo mi :) lush je wciaz ma w sprzedazy. Nawet w szerszym asortymencie. Do dostania tylko w ich sklepach firmowych, u mnie przy kasach stoja

      Usuń

Copyright © 2016 wszystko co mnie zachwyca , Blogger