Jednak nie ma pisarza doskonałego. A już myślałam, że będę z czystym sumieniem nazywać tak Philippę. Niestety, po lekturze „ziemskich radości” nawet tak nie pomyślę. Spokojnie tę książkę mogę zaliczyć do najgorszych książek przeczytanych ostatnio. Już od początku książki nie mogłam doczekać się jej zakończenia, choć przeważnie z każdą stroną mam nadzieję, że zakończenie jest coraz dalej.
Głównym bohaterem jest John Tradescant, ogrodnik kochający podróże. Doskonały w swoim fachu, ale także oddany swojemu panu (kimkolwiek by on nie był). Także Gregory napomina o rządach Elżbiety I Tudor(ale tylko we wspomnieniach bohaterów), Jakuba I Stuarta oraz jego syna Karola. Odniosłam wrażenie, iż ten okres z dziejów Anglii nie należał do ulubionych tematów autorki. Bardziej skoncentrowała się ona na homoseksualizmie.. W sumie książką była głównie o homoseksualizmie i o tym, że każdy mężczyzna połasi się na piękno, nawet jeżeli byłby nim piękny mężczyzna. Trochę wspomniała o napięciu religijnym i kilku wydarzeniach historycznych. Ale gdyby usunąć wątki homoseksualne wyszedłby poradnik ogrodniczy.
Przykro mi, ale tym razem nie polecam.
Obejrzałam Kochanice króla, na podstawie książki Gregory i film jeszcze mi się nawet podobał. Do książki zrobiłam podejście, ale mnie odrzuciło- nie sięgnęłam już po inną pozycję tej autorki.
OdpowiedzUsuńPoradnik ogrodniczy mowisz? No, to moj TZ jednak musi okiem rzucic na to, bo u nas w domu to on jest od kwiatow i wszelkiej roslinnosci :) Aaa! Skoro juz o sluzbie palacowej ;) Ogladalas film "Vatel"? Mnie zachwycil :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńZoila, moim zdaniem książka była lepsza. A w tej tematyce to najciekawszy były dwa pierwsze sezony Dynastii Tudorów.
OdpowiedzUsuńRenulcu, poradnik ogrodniczy, ponieważ główny bohater był najlepszym ogrodnikiem w Anglii i bardzo często wspominał coś i roślinach- że lepiej ich nie sadzić pod drzewem, lub żeby rozcinać cebulki tulipanów, bo wtedy podwoi się ich ilość. Niestety, to nie jest moja dziedzina, więc nie wiem na ile są to skuteczne uwagi. Ale także wydaje mi się, że łatwiej je znaleźć w innych książkach.
Za polecenie filmu dziękuję w imieniu zarówno swoim jak i mojej Mamy (to chyba właśnie po niej odziedziczyłam zainteresowanie tym tematem). Opis na filmwebie podgrzał chęć zobaczenia tego filmu. Mam nadzieję, że uda nam się w niedalekiej przyszłości go obejrzeć. :-)
To jest książka niezwykle ciekawa. Jakże doskonale widać szaleństwa rządzących,pomiatanie łatwowiernymi,a zwłaszcza wrażliwymi ludźmi, którzy działając honorowo marnie giną i są spychani na dno jak wykorzystane,zepsute zabawki.Bezsens wojen prowadzonych przez nieudaczników, tysiące młodych,którzy ginęli jak muchy ,bo ruszyli walczyć za kraj.
OdpowiedzUsuńDo czego zdolny jest zafascynowany ,a odpowiednio podle manewrowany przez łajdaka człowiek,który porzuca swoją rodzinę,ukochany zawód i pędzi ślepo jak ćma do świecy.
Iluż było takich ,którzy poszli za szaleńcem, kim oni byli....to dopiero odkrycia z 16 wieku. Na pewno o takich faktach w szkole nie uczono.To nie całkiem fikcja. Książę Buckingham istniał,pałac tegoż imienia jest do dziś , ogrody są , a królowa szuka ogrodnika https://goniec.com/wiadomosci/ciekawostki/9558-ogrodnik-poszukiwany-do-palacu-buckingham .Warto wiedzieć i o tym ,który te ogrody zakładał. Ileż to pokus czyha ...Nie odrzucajcie tej książki ,nie osądzajcie pochopnie , że to o homo ,warto przeczytać całość,a jeszcze lepiej wysłuchać jako audioksiążki czytanej wspaniale przez Jacka Kissa.
Jestem zadowolona,że trafiłam na taką powieść.
Dobrze,że o niej napisałaś w swoim blogu.
Pozdrawiam.