Z Inglotem nie było mi po drodze. Kilka miesięcy temu jednak przełamałam opór i kupiłam kilka cieni. Część z nich nie zachwyciła mnie, a kilka stało się moimi ulubieńcami. Hexx w ramach Hexxboxa także obdarowała mnie cieniami tej firmy. Dziś się rozprawię z cieniem perłowym. Czy ten należy do tych, które kocham? A może leży odłogiem w czeluściach?
Uwielbiam system freedom i samodzielne komponowanie palet. Do tego palety Inglota bardzo odpowiadają mi wizualnie i funkcjonalnie. Ubolewam jednak nad tym, że cienie okrągłe będą stopniowo wycofywane.
Jest to z pewnością jeden z moich ulubieńców. Wydaje mi się, że cienie z linii pearl są jakościowo lepsze. Cień bardzo dobrze się nabiera na pędzel (obojętnie po który sięgnę). Rozciera się także bezproblemowo. Bardzo lubię go łączyć z cieniem tej samej firmy o numerze 154. Pięknie wygląda też nałożony na powiekę solo lub z grubszą kreską. W zależności od tego, jak pada światło jest on ciemniejszym brązem lub jasnym. Lubię ten efekt. Cień na bazie wytrzymuje cały dzień.
Musze przyznać, że jest to jeden z ulubieńców. Polecam!
00:41
(HexxBOX – Poznaj i testuj z 1001pasji!) Inglot, Freedom system, cień do powiek pearl, 402
AUTOR:
Wszystko co mnie zachwyca
ładny :) lubię cienie Inglota.
OdpowiedzUsuńA które najbardziej?
UsuńŚliczne kolory. :)
OdpowiedzUsuńTeż je bardzo lubię :)
UsuńMój jeden z ulubionych ; )
OdpowiedzUsuńNie dziwię się!
UsuńCienie z lini Pearl to moje ulubione!
OdpowiedzUsuńTylko je kupuję :)
Wydaje mi się, że są najlepsze :) Ja chyba też przy nich pozostanę.
Usuńprzyjemny, dorwałam identyczny z odświeżonej serii od Benefit :)
OdpowiedzUsuńOoo, a który jest identyczny?
UsuńBardzo go lubię :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńPrzyjemniaczek
OdpowiedzUsuńBardzo!
Usuńbardzo ładny kolor, bardzo lubię cienie Inglota :)
OdpowiedzUsuńJa dopiero je poznaję w zasadzie :0
UsuńLubię perły Inglota - maty są takie sobie
OdpowiedzUsuńNajgorzej wypada chyba formuła DS
UsuńWygląda ślicznie, takie kolory lubię i nakładam najczęściej.
OdpowiedzUsuńJest bardzo uniwersalny :)
UsuńTeż jeden z moich ulubieńców do noszenia samodzielnie na powiece :) Obok niego zaliczam do tej kategorii jeszcze 112AMC i 399P :)
OdpowiedzUsuńBędę musiała je zobaczyć :)
UsuńJeden z Inglotowych hitów, mam go i uwielbiam, on i 420P to moje dwa najulubieńsze cienie :)
OdpowiedzUsuńSprawdziłam go i to ładny kolor, ale chyba często bym nie sięgała po niego. Ale nie zaszkodzi mieć go w pamięci i zobaczyć w salonie.
UsuńŁadny kolorek. Lubię takie odcienie :)
OdpowiedzUsuńkolorek bardzo ładny, szukam podobnego ale ciemniejszego ;) Jeszcze nigdy nie miała żadnego cienia z inglota - mam 3 paletki sleeka i póki co to mi wystarcza ;D
OdpowiedzUsuńTeż mam kilka paletek Sleeka, jednak widzę różnicę między nimi. No i Sleek nie ma wszystkich kolorów.
UsuńBardzo ładny odcień,w moim stylu :)
OdpowiedzUsuńWarto go mieć, bo jakościowo też jest bardzo dobry.
Usuńśliczny jest :)
OdpowiedzUsuńteż tak myślę :)
UsuńMuszę przyjrzeć mu się jeszcze raz, bo kiedy szukałam dla siebie kilka cieni parę miesięcy temu, skreśliłam wszystko z mojej listy, włącznie z tym cieniem, bo "namacalne oglądanie" jakoś tak rozwiało moje wyobrażenie o tych kolorach. Może zrobię za jakiś czas jeszcze jedno podejście, choć w sumie niespecjalnie potrzebuję nowych kolorów, ale będę szukać zamiennika jednego z cieni z paletki OSS, więc pewnie i tak zawędruję do Inglota ;)
OdpowiedzUsuńDrogeryjne światło też trochę przekłamuje. A który cień z OSS wykończyłaś?
UsuńW moim HexxBoxie też znalazły się Ingloty :) Uwielbiam ich cienie od około 10lat, mam kilkadziesiąt kolorów (maniaczka ;) ) :D
OdpowiedzUsuńKilkadziesiąt kolorów też mam, ale różnych firm :P Ja Inglota pamiętałam sprzed wielu lat, a później nie było mi po drodze.
UsuńBardzo mi się podoba... :) Dopisuję go do mojej zakupowej listy, bo uwielbiam wszelkie cienie w takich odcieniach :)
OdpowiedzUsuńGorąco go polecam :)
UsuńBardzo ładny, mam podobny ale jest to numerek 121:)
OdpowiedzUsuńDobrze wiedzieć :)
UsuńAch ten Inglot, ma w swojej ofercie kilka mniej udanych produktów, ale i tak zawsze do nich zaglądam i coś kupuję :D
OdpowiedzUsuńJa raczej nie kupuję, nawet jak zaglądam. No ciężko mi się tam skusić. Ale muszę przyznać, że kilak perełek ma :)
UsuńUwielbiam ten cień, jest jednym z moich ulubionych cieni Inglota :)
OdpowiedzUsuńCzyli tak samo jak u mnie :)
Usuńkolor śliczny:) lubię takie:)
OdpowiedzUsuńA ten już masz? :P
Usuńjak już używam cieni to zazwyczaj jest to właśnie coś w tym stylu i odcieniu, więc należy do jednego z moich ulubionych ;] Dzięki za wizytę;p zapraszam ponownie;]
OdpowiedzUsuńNie dziwię się :)
UsuńTego koloru jeszcze nie mam, ale jest bardzo ładny, więc będę musiała go kupić :)
OdpowiedzUsuńPolecam!
Usuńprzyznaję ,że już dawno nie kupowałam cieni inglot, ale ten kolor super :)
OdpowiedzUsuńTak, ten jest. Ja nie mam dużo cieni Inglot, ale kilka perełek i bubelków mam :D
Usuńjeśli lubisz kolor tuape taki jak 402 to polecam ci max factor burnt bark, misllyn nr28, yves rocher taupe bruyeree71 ,Y.r. nacres taupes 02, catrice my first cooperwate party,kobo x2 exotic journey , elf socialite czy apc sypki 54
OdpowiedzUsuńpolecam tez kolory które sa niezweryfikowane/wielowymiarowe 399,349,459,460,344,423,358,378
OO, dziękuję! Catrice i YR mam :)
Usuń