Macie swoich kosmetycznych ulubieńców? I to nie takich chwilowych, ale takich, które wiecie, że mogłyby wam służyć już zawsze i że ciężko będzie znaleźć produkt, który go zastąpi? Taki, który mimo zużycia opakowania dopiero w połowie powoduje, że zaczynacie się martwić, że niebawem się skończy? No dobrze, ja mam swoich ulubieńców, ale lubię też zmiany. Dziś wam przedstawię jednego z nich. Ciekawe jesteście co mnie tak zachwyciło w peelingu Equilibra?
Kupiłam go przypadkowo. Dawno, dawno temu. Skusił mnie aloes, wielkie pudło no i promocja. Po odkręceniu nakrętki ucieszyło mnie, że opakowanie jest wystarczająco zabezpieczone przed zbyt ciekawskimi osobami w sklepie. A jest co chronić- 600 g gruboziarnistej soli z Morza Czarnego w towarzystwie mnóstwa olejków, aloesu i innych dobroci. Folia chroni też przed utratą zapachu (lub przed odstraszeniem potencjalnego kupującego). Bo musicie wiedzieć, że jest on bardzo intensywny- morski. Pachnie solą, mentolem i rozmarynem. Pobudzająco, interesująco i z pewnością nie uniwersalnie. Mi się podoba, jednakże jak się domyślam, dla wielu osób może być on zbyt intensywny i zbyt specyficzny.
Peelingi zazwyczaj nakładam na suchą skórę. Lubię gdy zdzierają mocno. I tu się nie zawiodłam. Peeling dobrze trzymał się ciała, sól nie rozpuszczała się momentalnie, więc mogłam wykonywać nim masaż. Spłukuje się dobrze, bez pozostawiania brudnej łazienki tudzież uczucia nieświeżości (na które wiele osób narzeka przy stosowaniu peelingów p&r). Skóra jest gładka i nawilżona na tyle, że mogłam sobie pozwolić na odpuszczenie balsamu. To lubię!
Jeżeli wciąż nie wierzycie, że jest tak dobry to powiem wam, że wiem ze sprawdzonego źródła, że wspaniale wpływa też na zmiany łuszczycowe. Jeżeli lubicie mocne peelingi, musicie spróbować.
wygląda naprawdę ciekawie :) z opisu zapach też "mój" :)
OdpowiedzUsuńObdarowalam nim dwie bliskie osoby, obie nie mialy przekonania i po kilku moich pytaniach czy juz uzywaly pzrestalam sie pytac. A pozniej ruszyla lawina pytan gdzie go mozna kupic, bo tak im tez podszedl!
UsuńTestuje z tej firmy antypersirant więc firmę kojarzę ;)
OdpowiedzUsuńMogę prosić o poklikanie w 3 ostatnie linki ?? http://zlota-orchidea.blogspot.com/2016/03/drugie-zamowienie-z-dresslink.html
Bardzo mi pomożesz;) Buziaki ;)
I jak Ci sie sprawdza ten antyperspirant?
UsuńCoć czuję, że polubilibyśmy się :)
OdpowiedzUsuńOh, ciezko sie z nim nie polubic!
Usuń