13:05
Chleb domowy
Pyszny domowy chleb. Kto go raz próbuje, smaku nie zapomina. Co więcej wiele osób, które od pieczenia czegokolwiek wcześniej stroniły, teraz same go wypiekają. Zdrowy, sycący. Wilgotny, ale z chrupką skórką. Najbardziej lubię okrzyk przyjęty w moim rodzinnym domu: "Dupki! Chodźcie!" ;).
Potrzebujemy:
1 kg mąki pszennej
1/2 kg mąki żytniej
1 szklanka pestek słonecznika
1 szklanka siemienia lnianego
1 szklanka otrąb pszennych
1 szklanka płatków owsianych
1/2 szklanki zarodków pszennych
3 łyżeczki soli
1 2/3 litra letniej wody
Zakwas
Już na wstępie zaznaczę, że piekąc chleb za każdym razem należy odkładać ze 2-3 łyżki zakwasu.
Mieszamy wszystkie suche składniki, dodajemy zakwas oraz wodę. Mieszamy. Odkładamy 2-3 łyżki do słoika, aby mieć zakwas na następne pieczenie. Wykładamy ciasto do 3 keksówek (polecam silikonowe, jeżeli takie nie są, należy wyłożyć nasze blachy papierem do pieczenia).
Odstawiamy na 8 godzin do wyrośnięcia. Pieczemy w uprzednio rozgrzanym do 160 C piekarniu przez 1h 20 minut.
Gorący wyjmujemy z formy. Studzimy na kratce.
W zależnie od upodobań można dodać do niego inne pestki, suszone śliwki, morele, a także przyprawy: oregano, paprykę, bazylię, czosnek, cebulę.
Także przed pieczeniem możemy go posypać makiem, sezamem.
Czy też macie wrażenie, że w piekarniach chleb jest nie tylko droższy, ale i o wiele mniej smaczny niż dawniej?
AUTOR:
Wszystko co mnie zachwyca
Chleb z piekarni robią chyba z zamiatanej mąki- czyli mąki+wszystkiego co jest na podłodze. Fuj. W dodatku dają za dużo spulchniaczy
OdpowiedzUsuńchciałabym choć raz w zyciu coś upiec.. ;)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńzoila no to pieknie mnie wystraszylas!
OdpowiedzUsuńnie pisz takich rzeczy jak ja jestem glodna i chce cos zjesc! :D
Sprobowalam Twoich bulek to sprobuje i kiedys chleb :)
Chociaz wiem, ze przepis chleba to i ja u siebie w domu mam.
Uwielbiam domowe chleby i masz racje, z piekarni to nie to samo co upieczony samemu :)
Dla mnie to wyższa szkoła jazdy, ale normalnie wyobraziłam sobie zapach takiego chlebka :)))
OdpowiedzUsuńU mnie w domu na szczęście małż piecze, chyba mu podrzucę, bo wygląda przepysznie. Ale już sam fakt, że trzeba czekać aż 8h do wyrosnięcia powoduje, że się zniecierpliwiłam :D
OdpowiedzUsuńMozesz mi zdradzic czy zakwas robisz sama> a jezeli tak to czy moge liczyc na przepis?:) bedzie to moj pierwszy raz i nie bardzo sie w tym orientuje.
OdpowiedzUsuńZakwas mam od Mamy, a mama też od kogoś go ma. Od nas mają go inne osoby. Może zobacz ten przepis: http://mojewypieki.blox.pl/2009/05/Zakwas.html
OdpowiedzUsuńNiedobra Ty, teraz musze chlebek upiec :D
OdpowiedzUsuńPolecam!
Usuń