Dynia w tym roku zawładnęła moim umysłem. Ciągle myślę co z niej przyrządzić. Gdy zobaczyłam w sklepie piękną dynię i twaróg w dobrej cenie postanowiłam zrobić sernik. Po powrocie do domu poszukałam w Google czy jest jakiś dobry przepis na niego. Kilka przepisów znalazłam, jednak żaden mi nie odpowiadał. Wszyscy przecież wiemy, że potrzeba matką wynalazku. Powstał sernik. Z ciemnobrązowym spodem, pomarańczowym ciastem. Jest bardzo wilgotny, delikatny w smaku. Puszysty. I ten kolor! Najlepszy na drugi dzień.
Potrzebujemy:
650 ml puree z dyni*
500 g twarogu quark
1 budyń waniliowy
10 łyżek brązowego cukru
4 łyżki mąki
1 jajko
1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
Na spód:
50 g masła
5 suszonych daktyli
4 łyżki cukru
3 łyżeczki kakao
1 szklanka mąki
1 jajko
garść migdałów
Rozpuszczamy masło, dodajemy do niego 4 czubate łyżki cukru, 3 łyżeczki kakao, 1 jajko, posiekane migdały oraz daktyle, a także 1 szklanką mąki. Masą wykładamy formę. Wstawiamy do piekarnika w 170C. Podpiekamy ok. 5 minut.
W między czasie do twarogu dodajemy puree z dyni, cukier brązowy (polecam próbować masę i dodać tyle, aby wam pasowało), 1 budyń, 1 jajko, 4 łyżki mąki (chociaż ta ilość zależy też od konsystencji puree, gdy będzie bardziej wodniste polecam dodać więcej, gdy będzie bardziej suche, zredukować ilość). Wszystko bardzo szybko mieszamy. Nie dłużej niż do momentu połączenia składników. Wylewamy na podpieczony spód.
Pieczemy przez 40 minut w 170C na grzaniu górnym i dolnym, bez termoobiegu. Jeżeli nie chcemy przypieczonej góry, polecam przykryć formy folią aluminiową. Następne 20 minut pieczemy w 120C. Studzimy w piekarniku przy uchylonych drzwiczkach. Najlepiej, gdy ciasto spędzi noc w lodówce przed konsumpcją, ale u nas jedna blaszka i tak nie doczekała tego momentu.
*Jak zrobić puree z dyni?
Dynię kroję w dość grube plastry. Wkłądam do piekarniak nagrzanego do 180C. Piekę do momentu aż dynia nie zmięknie. Następnie oddzielam skórę i nasiona. Miąższ rozdrabniam blenderem. Puree gotowe. :)
Jadłyście sernik z dynią?
wygląda pysznie :] lubię takie serniki na budyniu waniliowym mniam
OdpowiedzUsuńmmmm domyślam się jak dobrze musi smakować;)
OdpowiedzUsuńuwielbiam serniki dyniowe! muszę wreszcie swoją dynię napocząć i jakiś zrobić:)
OdpowiedzUsuńżycie & podróże
gotowanie
Dzięki za przepis, wyglada bardzo apetycznie ;)
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo smakowicie :) A dlaczego nie na termoobiegu?
OdpowiedzUsuńjaki świetny komplet :D
OdpowiedzUsuńPsia mać , przed chwilą byłem na blogu chyba Tobie znanym, i też było o cieście z dyni. Zastanawiam się, co z tym ze środka zrobić, bo mam dyniaka, no narazie tylko sobie stoi w łazience, ale nadchodzi jego czas, wiec musze go zmiksować,,,
OdpowiedzUsuńHej, otagowałam Cię :)
OdpowiedzUsuńhttp://sekrety-naszego-piekna.blogspot.com/2012/10/tag-moje-wosy-w-piguce.html
Ale fajny talerzyk i kubek :) A sernik wygląda niesamowicie! Pewnie tak samo smakuje :)
OdpowiedzUsuńwygląda pysznie, chociaż ja mam w domu jeszcze coś a'la jabłecznik :D
OdpowiedzUsuńnie jadłam, ale już słowo 'sernik' wzbudza mój ślinotok :D
OdpowiedzUsuńNigdy nie wymyślam przepisów... Widziałam przepis na drożdżowe z dynią u Jakubiaka w programie. Chętnie bym tego sernika skosztowała:)
OdpowiedzUsuńWygląda smacznie :) Przepis zapisuję i pewnie kiedyś wykorzystam, dzięki za inspirację! :*
OdpowiedzUsuńOwieczka wymiata, a kawka i ciasto zachęcają, kuszą:))
OdpowiedzUsuńNawet nie wiedziałam, że z dyni można zrobić sernik :D Jestem tak zacofana kulinarnie, że to aż boli :D
OdpowiedzUsuńJa przygodę z dynią rozpoczęłam dopiero w tym roku, więc wiesz- nie jest i na Ciebie za późno
UsuńRównież pierwszy raz słyszę o dyniowym serniku :)) Brzmi smacznie !!:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko,
www.sayonaramoose.blogspot.com
Bo i jest smaczny :)
UsuńJa zaraz zabieram się za pieczenie ;)
OdpowiedzUsuńDaj znać jak Ci wyszło :)
UsuńU Ciebie na tym talerzu to tak smakowicie wygląda :D
OdpowiedzUsuńMuszę spróbować zrobić .
Super pomysł, ciekawe połączenie musi być pyszny no i wpasowałas sie w sezon :)
OdpowiedzUsuńMam w domu dynię. Myślałam, że pozostanie niewykorzystana, a tu już w kolejce drugi przepis :D
OdpowiedzUsuńKoniecznie wypróbuj!
OdpowiedzUsuńUwielbiam Twój kubek i talerzyk! :D
OdpowiedzUsuń