00:31

Essence, Wild Craft, Brillant eyeshadow, 01 Rosewood Hood

   Kolekcja Wild Craft od Essence wzbudzała wiele emocji już na etapie zapowiedzi. Zazwyczaj cienie  z tej firmy są kiepskiej jakości, jednak swatche naszych zachodnich sąsiadek sugerowały, że teraz to się zmieniło. Co do jakości tego cienia nie mam jeszcze zdania, jednak mogę podzielić się z Wami pierwszymi wrażeniami odnośnie koloru. Postanowiłam porównać go do cienia Inglot DS612 i  rozświetlacza (mojego ulubionego) Mary-Lou Manizer The Balm.


   Wszystkie trzy produkty  doskonale rozświetlają spojrzenie. The Balm stosuję głównie na policzki i pod łuk brwiowy, czasem także jako cień na całą powiekę. Daje on najlepsze rozświetlenie. Nie ma drobinek. Określiłabym jako kolor szampana.

Inglot DS612- ma minimalnie pomarańczowy błysk. Raz na jakiś czas trafi się mikrodrobinka. Daje dość mocne rozświetlenie.

Essence- nudziak, ale z delikatnie baldoróżowymi podtonami. Najmniej błyszczący ze wszystkich trzech. Daje na skórze efekt zdrowego blasku. Nie widzę drobinek.

Powyższe zdjęcie ukazuje cienie nałożone palcem. 


   Niestety, więcej o tym cieniu jeszcze nie mogę napisać. Która z tych trzech propozycji podoba Wam się najbardziej?

17 komentarzy:

  1. Ostatnie zdjęcie super pokazuje różnice :) Jako rozświetlacz oczywiście preferuję TheBalm, ale takie cienie, które robią połowę makijażu za pomocą właśnie tego rozświetlania też bardzo lubię :) Z tej limitki najbardziej podoba mi się fiolet. Nie skusiłaś się może? ;>

    OdpowiedzUsuń
  2. Lubię takie kolory w makijażu. Aczkolwiek tych konkretnie nie próbowałam.

    OdpowiedzUsuń
  3. To już wiem, czemu jad dotarłam do Natury stand był pusty. Świetny ten cień!

    OdpowiedzUsuń
  4. do rozświetlania kącika i łuku jak znalazł ;) ale wolę jego ciemniejsze warianty ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wydaje mi się, że on będzie też dobrze wyglądał do nude make-up

      Usuń
  5. Mam nadzieję, że uda mi się go zdobyc :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Wow! Świetny efekt daje ten cień. Do tej pory podobały mi się tylko te dwa ciemniejsze, a teraz widzę, że ten ma potencjał.

    OdpowiedzUsuń
  7. piękne wszystkie.. choć najbardziej podoba mi się chyba Inglot, bo jest taki najbardziej neutralny :)

    OdpowiedzUsuń
  8. wybieram się po tę limitkę w sobotę, ciekawe, czy coś dla mnie zostanie :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Chyba Essence,chociaż wszystkie ładne i bardzo do siebie podobne :)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 wszystko co mnie zachwyca , Blogger