Aplikacja ściśle wiąże się z kolorem jaki dostrzegamy na paznokciach. Po pomalowaniu pierwszego paznokcia zapaliła mi się w głowie lampka "on zostaje z nami"- cieniutka warstwa w pięknym odcieniu różu. Przy drugiej warstwie kolor zaczął być mniej jednoznaczny- raz malinowy, raz fuksjowy, trochę fioletowy. Efekt był piękny. Jednak ciekawość skłoniła mnie do nałożenia kolejnej warstwy- i dzięki niej zaczęły mi się pokazywać niebieskie i fioletowe punkciki. Nie brokat, zdecydowanie mniejsze, ale lubiące przyciągać wzrok. Mimo, iż ciekawość mnie prowadziła do nałożenia kolejnej warstwy powstrzymałam się. Chociaż nie byłoby to problemem, bo lakier dobrze i równomiernie rozkładał się po płytce.
Trwałość- bez problemu wytrzymuje na moich paznokciach 3 dni, a później końcówki wymagają poprawek. Nie odpryskuje, nie pęka.
I w ten sposób zmieniłam o nim zdanie. Mimo, iż od początku chciałam się go pozbyć, teraz wiem, że będzie jednak często gościł na moich paznokciach, bo ma w sobie coś co przyciąga. Was też przyciąga?
śliczny kolor ;)
OdpowiedzUsuńFajny efekt :) Szkoda by było się pozbywać takiego cudaka!
OdpowiedzUsuńfajny :) bardzo dziewczęcy i wesoły :)
OdpowiedzUsuńCiekawy ten shimmer
OdpowiedzUsuńBardzo przyjemny, podoba mi się w nim odcień fioletu.
OdpowiedzUsuńśliczny.. bardzo dziewczęcy i słodki.. ale nie za słodki.. taki akurat :)
OdpowiedzUsuńmasz bardzo ładny kształt płytki paznokciowej kolorek też super - podoba mi się
OdpowiedzUsuńjest naprawdę śliczny :)
OdpowiedzUsuń