Opakowanie jest proste. Trochę mi wadzi, że ubytek mogę ocenić jedynie po wadze. Jest wysokie, ale dość cienkie, foremne. Nie trzeba się obawiać połamania paznokci podczas otwierania. Dobrze też znosi też upadki (co jest dla mnie istotne, bo mam niebywały talent do upuszczania takich rzeczy).
Zapach kosmetyków pielęgnacyjnych nie jest dla mnie najważniejszy, aczkolwiek lubię gdy moje kosmetyki oprócz dobrego działania mają równie dobry zapach. Mleczko pachnie cytrusami i alkoholem. Cytrusy i alkohol pasują do siebie, ale w momencie gdy są podawane w kieliszku, a nie na waciku. Z powodu zapachu obawiałam się, czy mleczko nie będzie mnie podrażniało. Nic takiego się nie stało, pomijając moment, w którym mleczko dostało mi się do oka.
Mleczko występuje w kilku wariantach. Ja posiadam wersję dla IDEAL GLOW do cery zmęczonej i pozbawionej blasku. Widzę różnicę w blasku mojej skóry w zależności od ilości stresu, snu czy doboru kosmetyków . Ostatnio, nie mogę narzekać na zmęczenie widoczne po skórze. Jednak uważam, że to raczej zasługa kremu niż tego mleczka. Ale może się mylę?
Mleczko czy micel? Jak o tej porze roku dbacie o skórę twarzy? A może przy tak wysokich temperaturach rezygnujecie z makijażu? Czy dla was pielęgnacja twarzy jest równie ważna? Częściej sięgacie po żel do mycia twarzy, micel czy po mleczko?
Powtórzę się pewnie już któryś raz, ale uwielbiam te nowe kanciaste opakowania kosmetyków L'Oreal <3. Spróbuj peelingu rozświetlającego z tej serii - ma cudny zapach i drobinki idealnej wielkości do peelingowania twarzy :).
OdpowiedzUsuńJa bym wolała aby było widać przez nie zawartość, co by kontrolować ubytek. Peelingi to coś co uwielbiam, będę musiała sie przyjrzeć bliżej :) Dzięki!
Usuńja niezmiennie o każdej porze roku mleczko plus tonik czy micel na doczyszczenie.. inaczej już się zmyć nie umiem:)
OdpowiedzUsuńMleczko i tonik u mnie też występują w duecie, ale jednak micel już bez mleczka. Może spróbuję i takiego połączenia :)
UsuńDla mnie mleczko było jest i będzioe najlepsze :) Chyba, że się zmienię :P
OdpowiedzUsuńA które lubisz najbardziej? :)
UsuńU mnie królują micele do zmywania makijażu, zwłaszcza oczu. Nie wrócę już do mleczka do demakijażu, choć recenzja jest świetna.
OdpowiedzUsuńNigdy nie mów nigdy ;) A micel micelowi też nie równy.
UsuńMleczka wszelakiego rodzaju do demakijażu omijam zawsze szerokim łukiem. Mam niestety same złe doświadczenia z nimi. Za to z tej nowej serii z l;oreala mam 2 żele do buzi i są fantastyczne.
OdpowiedzUsuńBędę musiała się im przyjrzeć w takim razie.
UsuńDla mnie pielęgnacja twarzy też jest bardzo ważna i często zmieniam produkty, szukając wciąż idealnego. Makijaż przeważnie zmywam pianką i ewentualnie wodą micelarną :)
OdpowiedzUsuńCzyli nie tylko ja wciąż poszukuję ;)
UsuńZdecydowanie wolę mleczka niż płyny micelarne. Aktualnie mam starą wersję Loreala Triple Active i jestem z niej bardzo zadowolona. Używam natomiast tego mleczka jako demakijaż twarzy, nigdy oczu. One chyba nie są przeznaczone do demakijażu oczu, stąd pieczenie gdy dostanie się do oka i nie domyty makijaż rano.
OdpowiedzUsuńNa pewno wypróbuję mimo twojej opinii i to już kolejnym razem ;)
Ten produkt jest przeznaczony także do demakijażu oczu. Taka informacja widnieje z tyłu opakowania.
UsuńMnie zawsze bardziej interesowały micele.
OdpowiedzUsuńMam po nich wrażenie czystej twarzy, ale to już przecież kwestia gustu :)
Nie po każdym micelu mam takie wrażenie :D
Usuńi mleczko i micel, mleczko do demakijażu oczu a micel na resztę buzi :)
OdpowiedzUsuńTeż dobry sposób :)
UsuńNie lubię mleczek do demakijażu :p stosuję jedynie micele i płyny dwufazowe :)
OdpowiedzUsuńJa po dwufazę sięgam jedynie przy mocnym makijażu.
UsuńNie lubię mleczek, a dwufazówka z Ziaji mi wystarcza <3 Później jedynie jakiś żel myjący buzię, tonik i krem. A jeżeli chodzi o to czy pielęgnacja u mnie jest ważna.. najważniejsza! :)
OdpowiedzUsuńNajważniejsza- słowo klucz!
UsuńMicel do twarzy, a do oczu dwufaza. Na mleczko mam zbyt tlusta cere.
OdpowiedzUsuńJa jestem posiadaczką suchej skóry, pewnie dlatego lubię sięgać po mleczka.
UsuńMój demakijaż to chusteczki do demakijażu i micel, kiedy nie mam makijaży zmywam buzię żelem i potem micelem :)
OdpowiedzUsuńA z tej serii mam zielony tonik matujący, jest bardzo fajny i w ogóle ta seria kosmetyków bardzo mi odpowiada, jak wykończę mata sięgnę po tonik Ideal Glow :)
Dawno już nie używałam chusteczek do demakijażu! Jakie lubisz najbardziej?
UsuńUżywam różowych chusteczek z Biedronki są naprawdę fajne, ładnie ściągają makijaż. Nie podrażniają i ładnie pachną, tak pudrowo :)
UsuńBędę musiała kiedyś się na nie skusić :)
UsuńTeż mam to mleczko ;) i bardzo lubię! ;)
OdpowiedzUsuńU Ciebie domywa tusz?
UsuńJa mimo wszystko nie lubię mleczek - chyba za ich konsystencję ;) A żel do mycia twarzy używam po płynie micelarnym, a nie zamiast niego ;)
OdpowiedzUsuńOstatnio dużo słyszałam o kosmetykach do demakijażu L'oreal. Może sama się na jakiś skuszę :)
Mnie kusi micel :)
UsuńNie przepadam za mleczkami, ale mam micel z tej serii :) Polecam, jest bardzo fajny, chociaż na pierwszym miejscu u mnie jest Burżujek :)
OdpowiedzUsuńte mleczko trochę popsuło mi stan mojej skóry, po stosowaniu pojawiło się wiele nowych pryszczy. Jednak jak na raz stosuję to mleczko i żel trioxil (znalazłam go na acnegone.pl ) to jest naprawdę super, skóra oczyszczona, nawilżona i rozświetlona :)
OdpowiedzUsuń