"Rhett Butler. Przeminęło z wiatrem - kontynuacja" Donald, McCaig
Nie wiem dlaczego, ale jeżeli chodzi Scarlett i jej historię to jest w niej coś, co powoduję, że z czytania książki czy oglądania filmu kolejny raz, wciąż czerpię przyjemność. Po przeczytaniu "Przeminęło z wiatrem" byłam trochę smutna, że to już koniec. Jednak pewnego razu, podczas moich pierwszych wakacji z Krakowie na targu staroci zobaczyłam książkę z napisem "Scarlett". Odeszłam na chwilę, by zaraz po nią wrócić. Niestety ktoś mnie ubiegł. Było mi smutno. Jednak nie poddałam się i udało mi się ją przeczytać kilkanaście dni później. I kolejny raz po zakończeniu czytania było mi smutno, że to "już". Jednak po 2 latach surfując po siedzi zobaczyłam właśnie ten tytuł. Tym razem zwlekałam z przeczytaniem, bo wiedziałam, że tym razem to już musi być koniec. Cieszyła mnie jednak myśl, że jeszcze trochę będę mogła nacieszyć się tą historią. Czy rzeczywiście się nią nacieszyłam?
Z pewnością książkę czytało mi się dobrze, jednak to już nie było to samo. Coś mi nie grało, tak jakby były jakieś nieprawidłowości między tą powieścią a pierwowzorem. Książkę z pewnością czyta się dobrze, jednak moim zdaniem to najsłabsza z książek dotyczących tej pary. Nie mogę jednak powiedzieć, że jest to zła książka, bo tak nie jest. Dobra, lekka w sam raz na wakacje. Z pewnością czytana na leżaku zadowoli czytelnika. Może gdyby nie te zgrzyty z pierwowzorem oceniłabym ją lepiej.
"Ukradziona twarz: mieć 20 lat w Kabulu" Latifa, Hachemi Chékéba
To z pewnością moja mama zaraziła mnie sympatią do tego typu książek. Gdy któraś z nas wynajdzie taką, której jeszcze nie czytałyśmy mówimy sobie i czytamy. Nie lubimy gdy historie są mocno naciągane (tak jak "Minaret"). Tę książkę z pewnością mogę polecić. Szesnastoletnia dziewczyna ma wiele pomysłów na siebie i optymizmu. Nie nosi burki, słucha muzyki, ma przyjaciół (nawet kolegów). Jeden dzień odmienia wszystko. Nowy reżim, a z planów nici. Tajne leczenie, tajne nauczanie. Dla lubiących ten typ literatury mogę śmiało polecić.
"Bohaterka pustyni" Donya Al-Nahi
A wy co teraz czytacie?
skonczyłam właśnie "Emancypantki" Prusa:)
OdpowiedzUsuńa zaczynam Swarupa "Sześcioro podejrzanych"
polecam jak na razie obie:)
życie & podróże
gotowanie
"Emancypantki" zdaje się, że czytałam jeszcze w liceum.
UsuńA o "Sześcioro podejrzanych" nie słyszałam wcześniej, ale zapisuję sobie.
Zaczęłam "Dziwną sprawę Skaczącego Jacka", a już wkrótce upragniony i długo wyczekiwany "Pan Lodowego Ogrodu t. IV" :]
OdpowiedzUsuńPoprzestawiało Ci się, znaczy obrazki masz źle wrzucone ;)
OdpowiedzUsuńNigdy nie przeczytałam "Przeminęło z wiatrem" i "Wichrowych wzgórz" a także "Pożegnania z Afryką". Nie umiem po nie sięgnąć, nie wiem dlaczego.
Dzięki, już naprawione!
UsuńDo "Pożegnania z Afryką" też się długo zbierałam- ale udało się :)
Czasem jakaś książka musi odleżeć swoje. "Quo Vadis"musiało czekać kilka lat, do czasu gdy już nic innego nie miałam do czytania pod ręką. A spodobało mi się bardzo.
Uwielbiam Przeminęło z wiatrem, czytam zwykle raz w roku, w okolicy Bożego Narodzenia ;-) Nie wiem dlaczgo, ale zwykle wlasnie wtedy mam na nie ochotę. Mam całą trylogię, i o ile Scarlett trzyma poziom, to książka Rhett Butler jest już nieco słabsza, wydaje mi się, że głównie dlatego, iż w miejsce twardziela o miękkim sercu (na jakiego był kreowany w dwóch pierwszych książkach) dostajemy opowieśc o człowieku targanym wątpliwościami, pełnym rozterek itp.
OdpowiedzUsuńU mnie "Przeminęło z wiatrem" to raczej ciepłe miesiące. Ale widzę, że się zgadzamy co do tych książek.
Usuńpozycja nr dwa mnie zaciekawiła
OdpowiedzUsuńja wlasnie skończyłam pielgrzyma coelho i biografię Aleksandra Wielkiego autorstwa P.Greena, a teraz mniej ambitnie czytam czystą krew ;)
pozdrawiam i zapraszam częściej
o, lubię czytać książki o kulturze innych krajów ;)
OdpowiedzUsuńtę drugą chyba nawet czytałam.
Ukradziona twarz, może być dobrą powieścią :)
OdpowiedzUsuńU mnie Pożegnanie z Afryką. Po raz kolejny :/ Lubię to czytać latem :)
OdpowiedzUsuńa ja czytam "Ocal mnie od złego", autora nie pamiętam -autobiograficzna książka kupiona w Biedronce. Historia kobiety, która została zaadoptowana w dzieciństwie przez fanatyczkę religijną, która widzi w dziewczynce demona i znęca się nad nią i innymi dziećmi
OdpowiedzUsuńU mnie króluje zbiór opowiadań Odojewskiego "Jedźmy, wracajmy". właśnie sobie uświadomiłam, że to tak w klimacie niedawnych obchodów rocznicy Powstania Warszawskiego. Nie przepadam jakoś za tematyką II Wojny Światowej, ale bardzo odpowiada mi styl i sposób obrazowania Odojewskiego.
OdpowiedzUsuńPrzeminelo z wiatrem to jedna z moich ulubionych lektur- uwielbiam rowniez film i kocham Vivien Leigh.
OdpowiedzUsuńScarlet tez czytalam- ciekawa, wciagajaca, dobrze napisana historia, ale niestey to juz cos zupelnie innego od pierwowzoru. Byl rowniez serial pod tym tytulem, ale dla mnie kompletny niewypal. Nie moglam zniesc aktorki, ktora grala Scarlet- okropnosc.
Na Retha Butlera chyba sie jednak nie skusze...
A obecnie zaczelam, zacheona przez moja ulubione blogerke - czytam " cukiernie pod Amorem"- swietne!
Druga pozycja bardzo mnie zaciekawiła! Lubię tego typu książki :)
OdpowiedzUsuńHi therе! I could haνe sworn I've been to this website before but after browsing through some of the post I realized it's new to mе.
OdpowiedzUsuńΝonetheless, І'm definitely delighted I found it and I'll be boοk-marking and checking bасk frequently!
Here is mу web blog: tens