Miały być czekoladowe muffiny z brzoskwiniami z przepisu na muffiny z rabarbarem, ale jak się okazałao- miałam zbyt mało mleka. Szybkie spojrzenie na zawartość lodówki- jest jogurt. Długo nie musiałam analizować sytuacji, aby wiedzieć, że z jogurtem też spróbuję. Masa była dość gęsta, ale połączenie gorzkeigo kakao i czekolady ze słodkimi brzoskwiniami było bardzo obiecujące. I takie właśnie było! Lekko gorzkie, przełamane słodyczą brzoskwiń. Przepyszne.
Potrzebujemy (na 24 muffiny):
- 400 g mąki
- 400 g jogurtu naturalnego
- 220 g cukru
- 100 g czekolady gorzkiej
- 8 łyżek oleju (u mnie z orzechów włoskich)
- 6-7 brzoskwiń
- 4 łyżeczki proszku do pieczenia
- 3 łyżki kakao
- 2 jajka
- 1 łyżeczka sody oczyszczonej
Składniki suche: mąkę, cukier, kakao, sodę i proszek do pieczenia mieszamy razem. W innym pojemniku mieszamy składniki mokre- jogurt, jaja, olej. Wlewamy mokre do suchego. Dodajemy pokrojone w kostkę brzoskwinie i posiekaną drobno czekoladę. Mieszamy. Pieczemy 15 minut w 175C.
Co myślicie o takim połączeniu?
już ze 2 miesiace chyba nie robiłam, skuszę się zatem:)
OdpowiedzUsuńBlog o życiu & podróżach
Blog o gotowaniu
Jak wchodzę do Ciebie robię się głodna ;p Jest to kolejny przepis który będę musiała ogarnąć
OdpowiedzUsuńmmm uwielbiam muffiny :)) wyglądaja smakowicie :)
OdpowiedzUsuńwygląda smakowicie :)
OdpowiedzUsuńMmm, z pewnością spróbuję je upiec :)
OdpowiedzUsuńJa ostatnio dwa razy pod rząd upiekłam muffiny z borówkami i też do składników przemyciłam jogurt :-)
OdpowiedzUsuńSwego czasu muffiny mi się przejadły ale teraz znowu nabieram na nie ochoty :)
OdpowiedzUsuńaż się boję już zaglądać w Twoje kulinarne posty, bo takie pyszności pokazujesz zawsze robię się głodna :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam muffiny :)
OdpowiedzUsuńmmmmm...podrzuć muffina do kawki! :)
OdpowiedzUsuńW wolnej chwili zapraszam na konkurs na moim blogu:
http://mixoflifetestuje.blogspot.com/2012/08/pierwszy-konkurs-po-przeprowadzce.html
:)
Jeśli chodzi o desery, to nie lubię, gdy są za słodkie. Taka delikatna gorycz jest bardzo pożądana:)
OdpowiedzUsuńczy używasz specjalnej blachy na babeczki ? bo bym siostrze na urodziny bym zrobiła ;)
OdpowiedzUsuńMam silikonową formę.
UsuńTakie połączenia jeszcze nie jadłam :) Musiało być pyszne!
OdpowiedzUsuńMniam, ale tu smacznie:)
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło :)
OdpowiedzUsuń