Brzmi wspaniale, prawda? Ale fabryka słodkości ma też swoje wady. Pewnego ciepłego dnia wybraliśmy się na długi spacer. Zawędrowaliśmy aż pod fabrykę. I nie powiem- powietrze pachniało. Intensywnie, zbyt intensywnie. Zapach przypalonej czekolady nie był zapachem przyjemnym czy relaksującym, lecz okropnym. Miałam wrażenie, że zapach ten próbuje mnie obezwładnić, obrzydzić czekoladę do końca życia.
źródło: yankecandle.com |
Jakże się zdziwiłam, gdy sama sprawiłam, że mój dom tak pachniał. Mały kawałek tarty mnie obezwładnił. Powalił i przydeptał. Czułam się źle. Nigdy więcej nie sięgnęłam po kolejny kawałek tego wosku. Przypalona, przerażająco słodka, czekolada nie jest tym, co lubię. Liczyłam na zapach brownies, o którym wiele osób w recenzjach wspomina. Może i mogę się zgodzić, z tym, musiałabym dodać słowo "spalone". Podejrzewam, że amatorom wyjątkowo słodkich, czekoladowych zapachów może się on Nadmienię, iż nie jest to zapach dostępny w Europie. Wprowadzony został w stanach jako zapach na jesień 2012 i nadal jest dostępny w sprzedaży.
Lubicie czekoladę? A jej zapach?
A opis i etykieta naprawdę kuszą....Szkoda, że nie pachnie prawdziwą czekoladą. Ale ogólnie zapach czekolady to coś, co producentom świec i kosmetyków rzadko się dobrze udaje....
OdpowiedzUsuńPrawdziwą, ale przypaloną. Jak z fabryki.
UsuńUwielbiam piernik i jego zapach:)
OdpowiedzUsuńJa też :)
UsuńJa uwielbiam pierniki, kojarzą mi się głównie ze Świętami Bożego Narodzenia :)
OdpowiedzUsuńTak, to zdecydowanie zapach świąt. Chociaż piernik mogę jeść cały rok!
UsuńSzczerze, to nie jestem fanka zapachu czekolady... zdecydowanie bardziej wole wanilie!
OdpowiedzUsuńJa za wanilią też nie przepadam, chociaż ostatnio coraz bardziej mi się podoba.
UsuńNie przepadam za zapachem czekolady, wolę ją jeść niż wąchać :D
OdpowiedzUsuńTo tak jak ja :D
UsuńUwielbiam czekoladę, a wosków nadal nie wypróbowałam :P
OdpowiedzUsuńALe uwielbiasz jej zapach czy spożywać?
Usuńjeśli miałby mi obrzydziś czekoladę, to chcę go bardzo :P
OdpowiedzUsuńCzekolady nie obrzydzi ;)
UsuńMmmm, brzmi niesamowicie ciekawie.
OdpowiedzUsuńI kolejna fanka słodkości :D
Usuńwizualnie kusi i to bardzo, szkoda, że wrażenia zapachowe nie są równie pozytywne...
OdpowiedzUsuńZwłaszcza, że nie jest to zapach łatwo dostępny.
UsuńW takim razie się na niego nie skuszę.
OdpowiedzUsuńZbyt słodka i przypalona czekolada... nie, to nie dla mnie.
Zawsze to jeden wosk do poszukiwań mniej ;)
Usuńniby fajnie brzmi ale po Twojej recenzji raczej bym się nie skusiła
OdpowiedzUsuńNie ukrywam, że nie przypadł mi do gustu.
Usuńnie widziałam tego zapachu
OdpowiedzUsuńPewnie dlatego, że nie jest dostępny w Europie.
UsuńJak ja bym chciała to powąchać!
OdpowiedzUsuńOdezwij się na maila, a zobaczymy co da się w tej sprawie zrobić ;)
UsuńChyba jeszcze nie spotkałam się z czekoladowym 'czymś' co pachniałoby prawdziwą czekolada.
OdpowiedzUsuńTo pachnie czekoladą, z tym, ze przypaloną :D
Usuńraz przypaliłam czekoladę chcąc ją rozpuścic w garnku a nie w kąpieli wodnej - znam ten ból ;)
OdpowiedzUsuńOj tak! Tak właśnie pachnie, tylko jakbyś przypaliła ogromne ilości :P
UsuńCzyli jednak zagląda tu ktoś kto lubi takie słodkości ;)
OdpowiedzUsuńPozdrowienia z miasta, w którym powietrze czasami pachnie piernikami:)
OdpowiedzUsuńMiałam podobne wrazenie z woskiem, ale w swiecy pachnie mokrym czekoladowym ciastem :)))
OdpowiedzUsuńOo, dobrze wiedzieć, chociaż po woskowych próbach ochoty nie mam na ten zapach
Usuńa ja dziś powąchałam dużą świecę w tym zapachu z prywatnej kolekcji właściciela sklepu i przepadłam na amen - musze zdobyć choćby wosk
OdpowiedzUsuńJa mam jeszcze trochę, chcesz? Odezwij się na maila.
Usuńnie mam tego wosku ale lubie palic gardenie ,misia,jasmin,pianki
OdpowiedzUsuńGardenie, jaśmin i pianki tez bardzo lubie.
Usuń