Chociaż małe nie są, bo zawierają 50 ml produktu, czyli standardową ilość. Peeling zapakowany jest w białą tubkę, ze srebrnym kółeczkiem, nazwą producenta, 1 i nazwą produktu. Z tyłu zaś jej opisany sposób użycia i opis samego produktu. Bardzo przydatna rzecz. Podsumowując, opakowanie jest bardzo estetyczne i minimalistyczne. Trafia w mój gust.
Produkt rozprowadza się bardzo dobrze, jednak przy samym masażu trzeba uważać, bo jest to mocny zdzierak. Od razu na myśl mi przywodzi duża ilość korundu zmieszaną z kremem i odrobiną peelingu z czarnej porzeczki. To tak, aby zobrazować konsystencję. Całość dobrze się rozprowadza. Ja po zrobieniu masażu trzymam przez ok. 2 minuty na twarzy, wtedy efekt na mojej buzi jest o wiele lepszy. Gdy starałam się potrzymać dłużej, baza się wchłaniała a na twarzy zostawały drobinki. Jednak gdy nie zostawiałam na skórze, a od razu spłukiwałam, efekt u mnie był trochę gorszy.
Peeling spełnia swoje zadanie. Buzia jest bardzo gładka, bez suchych skórek. Jest bardziej promienna. Jednak to czym odróżnia ten właśnie peeling od innych jest to, że buzia po nim jest bardziej nawilżona, gładsza. Aczkolwiek w przypadku mojej suchej cery i tak domaga się ona czegoś mocniej nawilżającego. Jest także miękka i taka dość śliska w dotyku.
Jestem z niego zadowolona, swoją rolę spełnia dobrze. Początkowo wydawał mi się bardzo niewydajny, jednak zostałam mile zaskoczona. Cieszy mnie także fakt, że jest to nasz polski produkt.
Poszukuje właśnie peelingu do twarzy ;)
OdpowiedzUsuńMasz jakieś konkretne typy?
Usuńja mam od nich krem pod oczu i jak na razie sprawuje się naprawdę dobrze :)
OdpowiedzUsuńRozważałam ten produkt :)
UsuńRobi pozytywne wrażenie :)
OdpowiedzUsuńFenomenalne opakowanie. Zaciekawiłaś mnie tym produktem. Sama mam problem z przesuszoną skórą na policzkach, ale z drugiej strony przeważnie peelingi mnie podrażniają, na razie jako tako spawdza się peelingujący żel od Nivei, ale on tylko ładnie oczyszcza a nie pielęgnuje :( Chyba pokuszę się na Revitacell :)
OdpowiedzUsuńKtóre peelingi Cię podrażniają?
UsuńWszystko co ma w sobie ziarenka, czy drobne, czy grube, czy trę delikatnie, czy mocno, skóra jest czerwona i piecze :(
UsuńA próbowałaś enzymatycznych?
UsuńO, fajnie, że tak zobrazowałaś poziom złuszczania :) Przynajmniej wiem czego oczekiwać!
OdpowiedzUsuńCieszę się, że jest to pomocne :)
Usuńnie miałam jeszcze nic tej firmy, ale coraz bardziej mnie ciekawi, szczególnie po entuzjastycznych recenzjach odżywki do rzęs :)
OdpowiedzUsuńOdżywka też mnie ciekawi :)
UsuńJa mam problem z przesuszaniem się skóry zwłaszcza w strefie T... Bardzo zaciekawiła mnie Twoja recenzja ;)
OdpowiedzUsuń:)
Usuń