Produkt trafił do mnie szczelnie zafoliowany, więc miałam pewność, iż jest on świeży. Jest to duży plus dla firmy. Opakowanie jest proste, plastikowe, ale solidne (tak, jestem niezdarą i często coś mi wypada z rąk). Dobrze się zakręca i odkręca. Po odkręceniu wielkiego słoja widzimy coś ładnego- zielony żel.
Gdy budzę się rano, zmywam buzię hydrolatem lub tonikiem. Widać, że skóra jest wypoczęta, a także dalej jest przyjemnie napięta.
Przy dłuższym stosowaniu zauważyłam rozjaśnienie skóry oraz poprawę jej gęstości. Mimo, że krem nie jest do skóry suchej, dostarczał mi dobre nawilżenie, ale na dzień używałam bardziej treściwego kremu.
Całość dopełnia ogromna wydajność maski. Gdyby stosować ją jako maseczkę, a nie krem chyba nigdy by się nie skończyła ;). Po kilku tygodniach stosowania ubytek był niewielki, a smarowałam nią obficie twarz, szyję i dekolt. Ubytek zobaczyłam dopiero po zrobieniu odlewki koleżance.
Długo szukałam jej wad, jednak ciężko mi je znaleźć. Niektórym może przeszkadzać filtr na twarzy, jednak dla mnie nie jest to żaden problem, a i on jest na twarzy tylko przez kilkanaście minut. Są także osoby, które niekoniecznie lubią słoiczki, ja je lubię (chociaż wolę opakowania z pompką, ale to już szukanie wad na siłę). Zapach jest bardzo delikatny, nie sądzę by przeszkadzał komukolwiek. Do wad zaliczam fakt, że skład podany na opakowaniu produktu, różni się on od tego podanego na stronie. Skład INCI podany na stronie sklepu Orientany <klik>, gdzie można kupić maskę:
Skład INCI: Aqua, Seaweed Trehalose (naturalny disacharyd z alg), Plant Glycerin (z oleju kokosowego), Aloe Barbadensis Leaf Juice, Hydrogenated Castor Oil (utwardzony olej rycynowy), Avena Sativa Bran (owies),Hydrogenated Jojoba wax (utwardzony wosk z jojoba), Xanthan Gum (naturalna substancj żelujaca), Allantoin (z żywokostu lekarskiego), EDTA, Sodium Hydroxide
Skład podany na opakowaniu:
Jak dla mnie jest to rewelacyjny produkt do którego chętnie będę wracać. A to jest chyba najlepszą rekomendacją. Nastawiałam się, że krem nie poradzi sobie z moją skórą, a zostałam bardzo pozytywnie zaskoczona. Po jego odstawieniu skóra nadal ma się dobrze, więc działa długofalowo. Używałyście produktów Orientany? Byłyście zadowolone?
bardzo lubię tą firmę, testowałam ten aloesowy żel i miałam podobne odczucia do Twoich. Jeszcze bardziej spodobał mi się niebieski żel z alg i teraz go używam, chyba nigdy się ten słój nie skończy:D
OdpowiedzUsuńlubisz orietanę,czy ORIENTANĘ???
UsuńOj, tak- słój nie ma dna! Niebieski z alg- dzięki! Będę miała go na uwadze :)
Usuńjest bardziej do cery mieszanej/tłustej ale nie zauważyłam, żeby wysuszał, rano za to pory są ładnie zwężone, bardzo przyjemny. Ten słój mnie przeraża, chyba nie zdążę zużyć w terminie:D
UsuńZawsze się można z kimś podzielić :) Ten też jest do mieszanej tłustej, ale na mojej suchej jak widać sprawdził się równie dobrze, więc może i niebieski z alg dobrze by się spisał.
UsuńNajpierw naucz się poprawnie czytać i poznaj dokładnie nazwę marki,potem pisz recenzję.ORIENTANA
OdpowiedzUsuńZjadła literkę w tytule, to nie zbrodnia. Odrobina uprzejmości przy zwracaniu uwagi na pewno by nie zaszkodziła.
Usuńwow
Usuńbez przesady skąd ten atak - pomyłka to nie zbrodnia
UsuńPoprawnie czytać, Anonimie, nie tylko ja się muszę nauczyć. Owszem, w tytule zjadło mi jedną literkę, jednakże w samej treści recenzji nazwa była pisana poprawnie i to wielokrotnie. Byłabym Ci wdzięczna za czujność, jednakże dwa komentarze napisane w takim stylu są niegrzeczne. Jestem człowiekiem, robię błędy i jestem wdzięczna za zwracanie mi na nie uwagi, jednakże istnieje coś takiego jak kultura, o której także należy pamiętać.
Usuńjestem pod wrażeniem
UsuńAnonimy zawsze czuwają;p
UsuńNie może być inaczej!
UsuńMam tą maskę jest bardzo fajna no i świetnie nawilża, rano skóra jest jak nowa:)
OdpowiedzUsuńCzyli widzę, że nie tylko u mnie tak rewelacyjnie się sprawdza! :)
UsuńA nie roluje Ci się ten krem na twarzy? U mnie wszystkie produkty tej marki, łącznie z kremami pod oczy to robią, co mnie więcej niż ciut irytuje...
OdpowiedzUsuńNie, tylko jak wsiąka to jest taki klejący
UsuńZrolował mi się tylko przy podejściach do nałożenia na niego podkładu. Jako krem na dzień, więc nie sprawdza.
UsuńDarkness, a jaki masz typ cery?
mnie się nie roluje, krem pod oczy też nie.
UsuńJestem "mieszańcem".
UsuńPoza tym widzę, że firma dużo zmieniła. Właśnie zerknęłam na stronę i teraz sprzedają zupełnie inne produkty pod tymi samymi nazwami :/
Inny skład, inna pojemność, opakowanie i cena też inna - drożej.
I na całej twarzy Ci się rolowała czy w określonych partiach?
UsuńOdnośnie zmiany składu napisałam do producenta. Zobaczymy jaka będzie odpowiedź, mam nadzieję, że nic nie majstrowali. Bo jednak nie wierzę, że na pudełku był pełen skład wcześniej.
Kupiłabym ją gdyby nie jedno ale, jestem uczulona na owies ;( szkoda
OdpowiedzUsuńLepiej nie ryzykować w takim przypadku!
UsuńSuper skład - przynajmniej ten na opakowaniu, ciekawe, który jest prawdziwy :P
OdpowiedzUsuńWydaje mi się, że raczej ten dłuższy ;)
UsuńWaham sie miedzy nim, a tym z alg :)
OdpowiedzUsuńTego z alg nie miałam, ale aloesowy polecam szczerze!
UsuńFajnie, że Ci pasuje :) Orientana kusi mnie od dawna!
OdpowiedzUsuńTeż mnie długo kusiła :) a teraz wiem, że warto
Usuńja uzywalam kilku kremow bio, i kazdy mnie uczulał:(.. z chęcią bym wypróbowała ten, ale gdyby próbka chociaż była:P.. tak to zostaje przy mojej ziajimed fizjoderm :)
OdpowiedzUsuńOdezwij się do mnie na maila :)
Usuńfajnie wygląda :) musi być świetny na cieplejsze pory roku :)
OdpowiedzUsuńTeraz sprawdzał się znakomicie, ale żelowy chłodek będzie musiał być cudowny w upały!
UsuńPierwszy raz słyszę o tej firmie, ale chyba warto spróbować, skoro tak chwalisz :)
OdpowiedzUsuńBardzo mnie zaskoczył ten krem, pozytywnie oczywiście. :)
UsuńNie miałam go, ale zaciekawiłaś mnie tym produktem, fajny ma kolor :)
OdpowiedzUsuńKolor bardzo fajny ;)
Usuń