23:50

Rimmel, Lasting finish by Kate lipstick, porównanie 101, 102, 104, 105

   Z racji tego, że w moim zbiorze brakuje tylko jednej z pomadek z czerwonej serii Kate Moss dla Rimmel zaprezentuję Wam porównanie kolorów 101, 102, 104, 105. Mam nadzieję, że okaże się ono pomocne :) Zwłaszcza, że pomadki są świetnej jakości.



Moim zdaniem:

101- jasny róż, dość klasyczny
102- mocniejszy róż, ciemniejszy

O kolorze 105 był już osobny post. Na dniach postaram się wstawić zdjęcia pozostałych kolorów. Powyższą listę będę uaktualniać i gdy będzie podświetlona na inny kolor, naciśnięcie na dany opis będzie przenosiło do jej recenzji.  A tymczasem swatche na łapce:




44 komentarze:

  1. 105 bardzo mi się podoba, to taki klasyczny kolor... A w różach jakoś się nie czuję, jak już to wolę odcienie koralowe :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też się bardzo dobrze w niej czuję :) Bo jest taka naturalna

      Usuń
  2. Bardzo, bardzo dziękuję za ten wpis :* Upewniłaś mnie, że chcę 102, ale... 101 również zaczyna mi się podobać ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo się cieszą :) Uważaj, bo one lubią chadzać parami :P

      Usuń
    2. Po dzisiejszych zakupach w Rossmanie już to doskonale wiem :D

      Usuń
  3. Dziękuję za to porównanie, bardzo przydatne. Strasznie żałuję, że trafiła do Polski taka uboga gama kolorów i bądź, co bądź bardzo podobna kolorystycznie.
    Mam 101 i chyba już nie zdecyduję się na żadną :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja widzę sporą różnicę między nimi. Ale ubolewam, że w najbliższym czasie Rimmel nie zamierza rozszerzyć nam gamy kolorów (tak wynika z mojej korespondencji z nimi).

      Usuń
  4. Odpowiedzi
    1. Bałwan jest zabójczy;D

      Usuń
    2. Bardzo się cieszę, że się podoba :) A i owszem, że Kasia 102 jest ładna :D

      Usuń
  5. Najbardziej podoba mi się 102, ale niestety żaden kolor nie wydaje się być dla mnie.


    A nagłówek przyciągający wzrok .
    Ten bałwan wyciąga ręce jakby się chciał rzucić na szafę rimmela czy jakąś inną ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Baaa, pozazdrościł rączek Kasiom z poprzedniego postu :D Hihi, on jeszcze może krzyczeć "oooo edycja limitowana! Biorę! :D" ewentualnie może krzyczeć, że super okazja...

      Usuń
  6. 102 dostałam na spotkaniu blogerek, a dzisiaj pobiegłam jeszcze po 101 :D A na początku w ogóle mnie nie kręciła ta seria :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie Rimmel też nie kręcił, do czasu poznania tej serii...

      Usuń
  7. 102 najbardziej mi się podoba. Możliwe, że ją jutro zakupie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Odpowiedzi
    1. Ja ją testuję jeszcze, ale 101 i 102 mają konsystencję i zachowanie jak 104 i 105, które są genialne :) więc pewnie masz rację :D

      Usuń
  9. Śliczne kolorki, ale w czasie ostatniej wizyty w Rossie jakoś się do nich nie przekonałam. Może potrzebuję jeszcze raz się im przyjrzeć ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Światło drogerii przekłamuje kolor no i może zbyt mało warstw nałożyłaś? Bo ją się nakłada cieniutkimi warstwami i kilka takich daje świetny efekt, ale równie dobrze można ją tak nałożyć, że będzie mało widoczna.

      Usuń
  10. Są warte ocalenia ich przed mieszkaniem w drogerii :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Też kupiłam 101, ale 102 wygląda apetycznie ;) Matko chyba oprę się kuszeniu i jeszcze coś dokupie :(

    OdpowiedzUsuń
  12. Róż widzę, dla mnie wszystkie są identycznie :D. No może 105 to bym przytuliła :D.

    OdpowiedzUsuń
  13. Źle. Podobają mi się wszystkie. Bardzo źle. :p

    OdpowiedzUsuń
  14. 105 mam, ale troszkę źle się w niej czuję
    i w ogóle ta czerwona seria mnie zawiodła troszkę
    te czarne szminki są bardziej kremowe i po prostu lepsze :(
    ale ogólnie uwielbiam tą serię Kate ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Mam kolor 102 i mam mieszane uczucia :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo jakoś tak nie umiem się nią dobrze pomalować. Usta dobrze przygotowane (peeling + nawilżenie), a ona mi się jakoś zbiera, podkreśla skórki, których nie ma! Dziwnie się zachowuje...

      Wklepana wygląda fajnie, ale malując sztyftem dziwnie się rozkłada pigment.

      Usuń
  16. 101 i 102 ładniutkie:) macałam je ostatnio, ale w końcu nie kupiłam. Póki co muszę przetestować te, które mam:D
    ale trzeba przyznać, że Rimmel się stara;)

    OdpowiedzUsuń
  17. bardzo przydatne porównanie, zwłaszcza teraz podczas szaleństwa Rossmannowego;D

    OdpowiedzUsuń
  18. Mam 104 i 105 :) Wszystkie udało mi się przetestować na ustach (trafiłam na świeży rzut testerów :D ) i niestety, wyglądały niemalże identycznie jak 104 :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to miałaś szczęście! Chociaż w drogerii światło trochę przekłamuje, zazwyczaj. Ale 104 i 105 to dobry wybór :) Ja też je jako pierwsze kupiłam, gdy tylko się pojawiły.

      Usuń
  19. 104 i 105 to moje faworytki. Za późno poszłam do Rossmanna, bo pomadkach Kate mogłam tylko pomarzyć...

    OdpowiedzUsuń
  20. One wszystkie są do siebie baaaardzo podobne :D.

    OdpowiedzUsuń
  21. mam 105. zakochałam się w niej <3

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 wszystko co mnie zachwyca , Blogger