Jestem uzależniona od kawy. Od dobrej kawy. Pierwsza rzeczą, która muszę mieć po przebudzeniu jest właśnie ona. Nie wiem czy byłabym w stanie dotrzeć do pracy bez niej, czasami chociażby jeden mały łyk ratuje moje życie. Raz na jakiś czas staram się zrobić od niej odwyk, zastąpić ja sokiem, woda czy tez herbata. Bez skutku. Gdy nie wypije porannej kawy zachowuje się jak istota z kosmosu, nie rozumiem co się do mnie mówi i mogę trochę bełkotać. No cóż, takie jest życie nałogowca. Ale żeby było tego mało lubię, także jej zapach. Łudząc się, ze uda mi się zastąpić jej spożycie używając jej zewnętrznie, sięgnęłam po żel pod prysznica Yves Rocher. Z jakim skutkiem?
No cóż, jej opakowanie nie cieszy tak oka, jak piękna filiżanka czy tez duży kubek z ulubionym motywem. No cóż, nigdy nie ukrywałam, ze nie przepadam za tymi opakowaniami. Opakowanie jednak nawiązuje kolorem do zawartości. Po sam żel, a raczej mleczko, bo taka ma konsystencje, ma beżowy kolor.
A jak pachnie? Tak czuć kawę. Ale nie taką jak lubię. Nie słodzę kawy, a ta jest trochę słodka, ale raczej nie dosladzana cukrem, lecz słodkim mlekiem, nawet może i skondensowanym.
Nie zastapił mi porannej kawy, bo na poranny prysznic jest dla mnie trochę zbyt słodki, ale już przy wieczornym myciu spisuje się bardzo dobrze. Jesteście uzależnione od kawy? A może jej unikacie?
Mam i czeka w kolejce ale zapach faktycznie nie powala :)
OdpowiedzUsuńU mnie tez dość długo czekał. Trochę bałam się z nim zmierzyć, bo wcześniej czytałam wiele jego recenzji, w których był ogłaszanym najlepszym żelem yr. No cóż, ja wole te owocowe.
UsuńNIe miałam, kawę lubię doustnie. :))
OdpowiedzUsuńBiała? Czarna?
Usuńja uwielbiam zapach tego żelu :)
OdpowiedzUsuńOn chyba ogólnie jest dość lubiany :)
UsuńJa nie mogę tego żelu skończyć. Po użyciu wszędzie czuję kawę aż do obrzydzenia :D
OdpowiedzUsuńTo prawda, jego zapach jest intensywny.
UsuńMyślę że mi zapach by się spodobał :)
OdpowiedzUsuńWarto sprawdzić, bo nie jest drogi, ale za to wydajny.
UsuńMniam uwielbiam ten żel. A miałaś może ten z fioletowym ryżem? Kawę też kocham, właśnie zabieram się za piciem drugiej dziś :)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie miałam, ale z pewnością się skusze. Bardzo lubie mydła od yr.
UsuńMi podoba sie zapach tego żelu:) muszę go kupić ponownie :)
OdpowiedzUsuńJa tak wracam do innych ich żeli.
UsuńUwielbiam zapach kawy w kosmetykach ;)
OdpowiedzUsuńW którym kosmetyku podoba Ci się najbardziej?
UsuńJakoś nie lubię zapachu kawy w kosmetykach. Za to żele z YR lubię bardzo :)
OdpowiedzUsuńCieżko trafić na ładne jej wydanie.
UsuńJa akurat lubię ten słodki zapach tego żelu ale tak jak mówisz, najlepszy głównie na noc. Na rozpoczęcie dnia wybieram coś rześkiego i pobudzającego a ten mimo że kawowy to jest taki miły i otulający :-)
OdpowiedzUsuńDokładnie tak jest!
UsuńJa piję kawę słodką i z mlekiem dlatego ten żel idealnie trafia w mój gust. To jeden z moich ulubieńców:)
OdpowiedzUsuńNo to faktycznie powinien Zci sie podobac
UsuńA próbowałaś kawowego żelu pod prysznic Joanny? Kawa z tej serii pachnie chyba najładniej :)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie, ale postaram sie nie, ale postaram sie o nim pamietac
UsuńBardzo go lubię i jest jednym z moich ulubionych kawowych zapachów :) No ale wiadomo, co nos, to czuje inaczej ;)
OdpowiedzUsuńPoszczęści tez racja, jednak ja raczej nie lubie słodkich zapachów. Chociaż ostatnio coraz wiećej takich mi sie podoba
UsuńJa też go mam. Używam na zmianę z innymi żelami pod prysznic, bo używanie go codziennie non stop może zemdlić oj może... mimo wszystko tak, to jest zapach prawdziwej słodkiej kawy :)
OdpowiedzUsuńCzyli zgadzamy sie co do niego :)
UsuńMiałam inne wersje zapachowe.
OdpowiedzUsuńNie jestem wielką fanką żeli pod prysznic od YR...
A ja je właśnie bardzo lybie
Usuńja uwielbiam kawę, dnia bez niej sobie nie wyobrażam i to chyba jedyny 'jedzeniowy' zapach, który preferuję w kosmetykach :)
OdpowiedzUsuńJa czasami staram sie zrobić dzień bez kawy, ale jednak złe sie bez niej czuje
UsuńNie przepadam za kawą i jej zapachem. Jakoś nie potrafię się do niej przekonać;) Jestem uzależniona od herbaty miętowej, która funduje mi poranne orzeźwienie;)
OdpowiedzUsuńHerbatę tez lubie i pije kilka dziennie. Jednak po miętę nie sięgam zbyt często. Dziękuje, ze mi przypomniałam o niej, bo mam cały słój mięty
Usuńlubię kawowe żele pod prysznic, ale jednak niedośnigniony zpach ma dla mnie "kawa ze śmietanką" Joanny
OdpowiedzUsuńBędę musiała ja spróbować.
UsuńMuszę wypróbować!
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem czy przypadnie Ci do gustu
Usuńnie lubię aromaty kawy :P
OdpowiedzUsuńale jak chcesz kosmetyk fajnie pachnący kawą,to zrób domowy peeling ;)
Znam i bardzo go lubie. Jednak ostatnio nie mam czasu na zabawy z nim, wiec częściej sięgam po gotowe peelingi.
UsuńJa kawkę lubię, ale tylko białą i słodką :)
OdpowiedzUsuńkocham za to zapach świeżo zmielonych ziaren kawy :)
lubię go :)
OdpowiedzUsuńmój ulubiony zapach YR :)
Ja jednak mam ciut innych ulubieńców :)
Usuń