Przyznaje się szczerze, że najpierw moją uwagę przyciągnęło różowe, pasiaste pudełeczko. Musiałam się przekonać co to. Odczytałam nazwę producenta i postanowiłam sprawdzić, cóż za prezencik tam siedzi. Przez szybkę w pudełeczku ujrzałam cienie. Mimo, że szare- spodobało mi się. Zwłaszcza srebrzystoszary. Pomyślałam sobie, że te cienie idealnie będą pasowały do mojej srebrnej biżuterii, która wygląda jak koronka. Przecież ładna biżuteria musi się komponować z ładnym makijażem.
Trochę mnie zaskoczyło, że mimo tak sporego pojemniczka, samo opakowanie cieni jest płaskie. Jednak patrząc na ich wydajność 2,5 g cieni wystarczy mi na wieki.
Ale przechodząc do rzeczy- te cienie są doskonałe. Rozcierają się jak marzenie i nawet laik wykona nim piękne, dobrze rozblendowane smokey. Bardzo ładnie wychodzą też kreski nimi wykonane.
Cienie same na oku nie wytrzymują całej nocy, jednakże po użyciu bazy pod cienie lub chociażby cieni w kremie essence stają się nie do zdarcia. Nie zbierają się w załamaniach powieki, nie blakną.
Chciałabym także wspomnieć o małym dopisku na kartoniku: "produkt testowany na celebrytach, nie na zwierzętach.
Używacie kosmetyków Too faced? Jakie są wasze ulubione? Które cienie lubicie najbardziej?
nigdy nic nie miałam, choć firmę znam ze słyszenia ;) cienie świetne, bardzo uniwersalne.. opakowanie fantastyczne! a dopisek o testowaniu wymiata :)
OdpowiedzUsuńCzyli się zgadzamy :D
UsuńJa za,to uwielbiam szarość:)W modzie w makijażu:)Po prostu Kocham,pod każdą postacią a w Twoim cieniu do powiek się zakochałam,jest fantastyczny:)Mój kolor,zdecydowanie:)
OdpowiedzUsuńJa nie lubię, ale dziwnym trafem mam wiele rzeczy (na czele z moją ukochaną torebką)
Usuń''Produkt testowany na celebrytach'' - podoba mi się :) Dobry PR :)
OdpowiedzUsuńCienie też niczego sobie :)
Mały dopisek, a ile radości!
UsuńDopisek rządzi :). A ten srebrzysty cień bardzo ładny :)
OdpowiedzUsuńładny, ładny :P
UsuńJa nie mam nic tej firmy ;)
OdpowiedzUsuńPora to zmienić ;)
Usuńnie znam ich cieni (jeszcze!)
OdpowiedzUsuńładne duo :)
Warto poznać :P Zwłaszcza, że w UK pomacać można :-)
Usuńświetne kolorki;)
OdpowiedzUsuńbeautiful make-up!!!! i'm following your blog!!!
OdpowiedzUsuńFreaky Friday
Freaky Friday Facebook Fan Page
Mam paletkę cieni Naked Eye i jest świetna, ostatnio znów odkrywam ją na nowo. Kiedy będę za granicą, z pewnością skuszę się na coś jeszcze.
OdpowiedzUsuń