Będę może trochę monotematyczna, bo znów wracam do Was z przepisem na słodkości z rabarbarem i budyniem. Na moje usprawiedliwienie powiem, że te muffinki są pyszne (nawet na drugi dzień, co mnie bardzo zdziwiło) i można szybko je przygotować do porannej kawy dla mamy czy innej kochanej osoby. Sezon na rabarbar trwa, więc w najbliższym czasie spodziewajcie się, że dość często będzie na tapecie.
Potrzebujemy:
na 12 dużych muffin:
2 szklanki (z czubem) mąki
2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
1 szklankę cukru
1/3 szklanki oleju z orzechów włoskich (można zastąpić innym olejem)
1 jajko
1 szklanka mleka
na masę:
400 g rabarbaru
1 budyń waniliowy
cukier do smaku
Masę robimy według tego przepisu (klik), czyli:
Obrany rabarbar wkładamy do garnka, dodajemy odrobinę (dosłownie) wody. Gdy zacznie się gotować dodajemy cukier do smaku. W połowie szklanki wody rozrabiamy budyń. Mieszamy budyń z rabarbarem i odstawiamy na bok
Cukier, olej, jajko, mleko mieszamy razem (ręcznie, zajmuje to mniej niż minutę). Wsypujemy mąkę i proszek do pieczenia. Mieszamy mało starannie. Masę przekładamy do foremek i kładziemy na niej dużą, czubatą łyżkę dżemiku z rabarbaru i budyniu.
Pieczemy ok. 25 minut w 180C.
Jeżeli lubicie muffiny i rozsmakowaliście się w masie z ciasta z rabarbaru i budyniu czekoladowego, te muffiny powinny wam przypaść do gustu. Lubicie muffiny? Pieczecie dziś coś swoim mamom? A może ktoś dla was upiekł coś pysznego?
P.S. Zdjęcia prezentują to co udało mi się uratować do zdjęć. Nie są to najładniejsze okazy jakie wyszły. Nie muszę wyjaśniać, że te większe zniknęły z prędkością światła? :-)
Uwielbiam muffiny, ale rabarbar jadłam do tej pory jedynie w cieście drożdżowym. Muszę spróbować :)
OdpowiedzUsuńAle pysznie wyglądają, mniam! :)
OdpowiedzUsuńJakie pyszności!:))
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa kompozycja. :)
OdpowiedzUsuń- - - - - - - - - -
<< - Porady farmaceutki - >>
http://zapytaj-farmaceute.blogspot.com/
mniam ! <333
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie :) <3
obecnie trwa rozdanie
smaka mi narobiłaś :C
OdpowiedzUsuńzapraszam na konkurs http://weeronika-blog.blogspot.com/2012/05/konkurs.html
wyglądają niezwykle pyszniasto! choć nie przepadam ani za rabarbarem ani za budyniem ;)
OdpowiedzUsuńsmacznie wyglądają:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :-)
UsuńNIE NIE NIE :(
OdpowiedzUsuńjestem na diecie :(
zapraszam do mnie. Konkurs :)
klaudiawieczorek.blogspot.com
Zawsze można zamrozić rabarbar i upiec po diecie
UsuńPięknie wyglądają. Uwielbiam rabarbar, budyń i muffinki w każdej postaci.
OdpowiedzUsuńCzyli ta wersja jest dla Ciebie :-)
UsuńMuffiny uwielbiam, choć w takiej postaci jeszcze nie miałam okazji ich spróbować :)
OdpowiedzUsuńA warto :-)
UsuńJeju, jakie one muszą być przepyszne!!! :)
OdpowiedzUsuńChyba je zrobię dzisiaj ;d
Jak tylko je kiedyś zrobię, to Cię poinformuję o tym, jeśli chcesz ;d Bo teraz tak bym je zjadła, ze nie wiem ;P
Pewnie, że chcę!
UsuńRozwinie się, rozwinie ;)). Zachęcam do zostania ''obserwatorem'', ja już twoim jestem ;). Witam blogerko ;)
OdpowiedzUsuńPoza tym dziękuję za komentarz. POZDRAWIAM. Małgosia z margaret1992.blogspot.com
OdpowiedzUsuńCieszę się, że również wypowiedziałaś się pod tym postem;). Zapamiętam;))
OdpowiedzUsuńMmm wyglądają pysznie ; ) Jutro lecę po formę do muffinków , w tesco jest obecnie w promocji :D
OdpowiedzUsuńDzięki za wieści :-) Ja swoją mam z gazety :D
UsuńByłam zobaczyć , powiem szczerze że szału na mnie nie zrobiła .
UsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńwygladaja rewelacyjnie! a ja rabarbaru nie lubie :(
OdpowiedzUsuńZamiast rabarbaru można dać jabłka, będzie równie pysznie
UsuńHmmm :) Wyglądają przepysznie, ale z racji diety mogę tylko popatrzeć ;))
OdpowiedzUsuńŚwietny przepis :))
OdpowiedzUsuń