19:44

Indigo Sugarmama, Natalia Siwiec lato 2017

Mam słabość do hybryd Indigo, zwłaszcza tych z kolekcji Natalii Siwiec. Poprzednio mogliście zobaczyć piękny Call me Unicorn, a dziś nadeszła pora na Sugarmama. Już na wstępie wam powiem, że w sieci jest pełno kłamstw na jej temat. Ba, sama dałam się na nie nabrać!



Producent opisuje ten kolor jako brzoskwiniowy. I faktycznie na taki wygląda na wzorniku i tak też jest określany przez niektóre blogerki. Ale kurcze, ja jeszcze w życiu nie widziałam pastelowo-neonowych brzoskwiń! I owszem, widziałam w niektórych miejsach w sieci zdjęcia pokazujące iękny borzskwiniowy lakier. Ba, nawet sama takie zdjęcia zrobiłam. Jednak w żaden sposób one nie odzwierciedlają tego co mam na paznokciach. Szczerze mówiąc, nawet moje zdjęcia nie są idealne, ten kolor jest jeszcze intensywniejszy. Jak dla mnie, to mocny neonowy pastel, w kolorze różowym. I choć z początku byłam nim roszczarowana, po pomalowaniu paznokci sympatia przyszła. Radosny i wakacyjny kolor. 

11 komentarzy:

  1. Zdecydowanie wakacyjny kolor!

    OdpowiedzUsuń
  2. Odpowiedzi
    1. Ja mam wrazenie, ze ogolnie lakiery indigo maja najciekawsze kolory.

      Usuń
  3. Na lato super choć z brzoskwinia ma nie za wiele wspólnego !

    OdpowiedzUsuń
  4. widze ten lakier już któryś raz i za kożdym razem przypomina mi sleeping beauty semilaca :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam oba i jednak sleeping beauty to nie jest to. Jest jeszcze bardziej rozowy i odcien rozu jest troche inny

      Usuń
  5. Mnie się ten kolor bardzo podoba :) no z tymi różami i brzoskwiniami to jest problem, szczególnie jak są neonowe, oddać ich rzeczywisty kolor jest bardzo trudno :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, ale tez nie widze sensu wstawiania zdjec, ktore pokazuja calkowicie inny kolor...

      Usuń
  6. Mam ją właśnie na paznokciach! <3

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 wszystko co mnie zachwyca , Blogger