Czasem przychodzi taka chwila, że ma się na coś ochotę. A w domu nic nie ma. Właśnie z tego powodu powstał przepis na te ciasteczka. Wyciągnęłam to co miałam, wymieszałam, upiekłam. Efekt był lepszy niż się spodziewałam, a ciasteczka były tak syte, że doczekały następnego dnia, co u nas się prawie nie zdarza.
Potrzebujemy:
100 g masła
100 g mąki
2 łyżki golden syrupu
2 łyżki cajeta envinada de leche de cabra (swobodnie można zastąpić mlekiem skondensowanym gotowanym z puszki, z tym że nasze jest z mleka krowiego, a ja użyłam takiego z koziego)
5 łyżek cukru
10 łyżek mąki
2 łyżki otrąb
8 łyżek musli
8 łyżek słonecznika
szczypta sezamu
1 łyżeczka sody oczyszczonej
Masło rozpuściłam w garnuszku. Dodałam do niego golden syrup (można pominąć), 2 łyżki skondensowanego mleka koziego. Sodę rozpuściłam w 2 łyżkach wrzącej wody. Wymieszałam. Do miski wsypałam pozostałe składniki, wymieszałam i zalałam masą z garnka. Wymieszałam starannie. Chciałam z nich zrobić kuleczki i rozpłaszczyć, ale nie miałam na to czasu, więc masę ugniotłam i wklepałam na blaszkę od tarty.
Piekłam w temperaturze 180C ok. 10-12 minut.
Chwilkę odczekałam, a następnie chłodziłam je na kratce.
Podałam z musem jabłkowym.
Wyglada slicznie i musi byc chyba mega slodki ;)
OdpowiedzUsuńdla nas nie było mega słodkie, ale dobrze komponowało się z mało słodkim musem
UsuńMniaaaaaaaaam, wygląda pysznie
OdpowiedzUsuńO rany, wyglądają przepysznie.
OdpowiedzUsuńTy to jesteś pomysłowa babka :)
OdpowiedzUsuńA wyglądają pysznie bo i takie są ;)
OdpowiedzUsuńjakie to musi być pyszne.. ślinka mi pociekła ;)
OdpowiedzUsuńcudnie słodko.
OdpowiedzUsuńPychoota:-) Musze powiedziec ze przychodze do Ciebie regularnie szukajac inspiracji kulinarnej:-) i tak sie konczy moja chec pisania....Masz jakis fajny przepis na mus jablkowy? bo nie robilam go wczesniej....
OdpowiedzUsuńA mus jabłkowy robimy w sezonie: jabłka obieramy, kroimi na trochę mniejsze kawałki, usuwamy gniazda nasienne. Wrzucamy do gara i gotujemy, dodajemy odrobinę cukru, a czasem w ogóle. Później miksujemy i ładujemy w słoki. Słoiki zagotowujemy. Można zrobić też z dodatkiem bakalii, cynamonu. jednak ja wolę same jabłka, dość kwaśne, po po wyjęciu ze słoika można je dowolnie modyfikować
UsuńBardzo się cieszę, że kogoś inspiruję