-Oooo, upiekłaś ciasteczka! Gdzie sa?
-Eee, no tak... Ekhm..- powróciłam na ziemię- Nie, nie. To tylko świeca!
Smutek w oczach powiedział mi wszystko. Zawiodłam go. Myślał, że przywitam go jak wzorowa pani domu- ze świeżo upieczonymi ciasteczkami. Ciasteczek nie było, był tylko ich zapach. Maślanych, kruchych ciastek, z odrobiną cukru wanilinowego.
-Wiesz co? Ciasteczek nie ma, ale zrobię jutro. Dziś może zrobię budyń? Zrobiliśmy budyń. Taką namiastkę. Następnego dnia były ciastka.
Christmas Cookie poznałam w formie wosku. Zapach był ładny, ale zbyt delikatny i trochę zbyt płaski. Mimo wszystko skusiłam się na słój. Muszę przyznać, że zapach świecy jest głębszy, bardziej realistyczny. Świeca rozpala się dobrze, nie ubywa jej zbyt szybko. Z pewnością będę do niej wracać w chłodne dni. Wszak zima dopiero przed nami.
uwielbiam ten zapach- jeden z moich ulubienców <3
OdpowiedzUsuńJa się nim miło zaskoczylam :)
UsuńJej, tak zgrabnie poprowadziłaś tej opis, że aż prawie i ja popędziłabym po maślane ciasteczka ;) Mam ten zapach, w formie wosku, ale jeszcze nie wypróbowałam. Widzę, że chyba grozi to jeszcze większym ślinotokiem ;)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, ze tak oceniasz ten wpis. Podchodziłem do niego 3 razy, ale dopiero za ostatnim razem czułam, ze w ten sposób najlepiej oddam ten zapach.:)
UsuńKurcze, świąteczne ciasteczko było ostatnio w promocji, spóźniłam się :( już wykupione, wszędzie...
OdpowiedzUsuńZ tego co wiem, były problemy z dostawa dużych formatów. Może jeszcze bedą?
UsuńKocham ten zapach, aż dokupiłam sobie jeszcze 1 wosk, żeby mieć na dłużej :D
OdpowiedzUsuńTez lubie miec zapas ulubionych zapachow
UsuńMam wosk i lubię go tak mocno, że prawdopodobnie skończy się na dużej świecy ;)
OdpowiedzUsuńpowinnaś być zadowolona!
UsuńTeż kupiłam świecę, największą, bo jestem uzależniona od tego zapachu :)
OdpowiedzUsuńU mnie najwiekszych nie było, ale tez stwierdziłam, ze to raczej zapach na chłodniejsze dni
UsuńMam wosk i też się z nim polubiłam :)
OdpowiedzUsuńW świeccy jest jeszcze ładniejszy ;)
UsuńDo mnie zapach wosku nie trafia. Ładny, ale zbyt delikatny i jakiś taki bezpłciowy :(
OdpowiedzUsuńMnie w wosku tez tak nie oczarował jak w swiecy
UsuńMój ulubiony zapach <3
OdpowiedzUsuń:)
UsuńKupiłam dziś tartę o tym zapachu i już się nie mogę doczekać aż ją roztopię:)
OdpowiedzUsuńI jakie wrażenia?
Usuńja z YC też, póki co, miałam tylko woski. niedawno kupiłam mini wersję samplową świeczki i czaję się na duży słoik... chyba będę musiała poprosić o takowy mojego Mikołaja :D
OdpowiedzUsuńTo byłby fajny prezent :)
Usuńmam wosk ten zapach jest po prostu kapitalny !
OdpowiedzUsuńMuszę przyznać, ze miło mnie zaskoczył.
UsuńMam sampler tego zapachu,jeszcze nie paliłam, ale wąchałam świecę w słoiku i bardzo spodobała mi się ta maślana nuta :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieje, ze po zapaleniu samplera będziesz mogła długo się cieszyć ta nuta :)
Usuń