18:26

GLAMOUR

   Szczerze się przyznaję, że do kupna gazety najczęściej przekonują mnie dodatki.
   Jeżeli któraś z was ma ochotę na gazetę, a wraz z nią błyszczyk lub tusz do rzęs to pora ruszyć do kiosku. Za marcowy Glamour należy zapłacić 9,99 i wybrać dodatek. Ich opakowania są ozdobione rysunkami Liselotte Watkins. Niestety niewiele mi nazwisko tej pani mówi, jednak rysunek mi przypadł do gustu. Ja wybrałam tusz (jego cena katalogowa to 32,90).
   A wy planujecie zakup Glamour?


21 komentarzy:

  1. Jaka jest dokładna nazwa tego tuszu ?

    OdpowiedzUsuń
  2. Liselotte Watkins Volume Mascara
    Pogrubiający tusz do rzęs Liselotte Watkins

    Umieściłam link do tych produktów, po naciśnięciu szarych wyrazów uruchamia się strona oriflame z ich ceną katalogową

    OdpowiedzUsuń
  3. Już mam, ja skusiłam się na błyszczyk, bo takich neutralnych odcieni nigdy za wiele, a tuszy z kolei póki co mam nadmiar... ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja stwierdziłam,że tuszy nigdy nie za wiele, a błyszczyków mi starczy

      Usuń
  4. Kupiłam z tuszem. Nawet idzie poczytać ten Glamour- zazwyczaj go nie kupuję, bo sądziłam, że ma mniej więcej podobny poziom jak Joy (czyli gimnazjalny)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No jeden lub dwa artykuły mnie zaciekawiły, a tak to bez szału

      Usuń
  5. Nie lubię tej gazety:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja myślę, że tej gazety już nikt nie dostanie, bo jest dawno wykupiona. Boom na nią był już z dobry tydzień temu ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. też tak myslałam, ale jednak jeszcze jest dostępna- z błyszczykami w kioskach, a z błyszczykiem była ich jeszcze masa w niedziele w empiku

      Usuń
  7. Daruję sobie gazetę, bo mam oba te kosmetyki od kilku miesięcy kupione w dużej promocji. Tusz bardzo lubię, błyszczyk też jest dobry, ale ja wolę pomadki. Myślę, że będziesz zadowolona z tuszu, jeśli lubisz naturalny efekt :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może niekoniecznie lubię naturalny efekt, ale używam teraz fioletowego tuszu, który nie zawsze mi pasuje. Wtedy pokrywam go czernią, ale własnie czarnego L'orela wykończyłam, więc ten będzie akurat

      Usuń
  8. oj tak, też kocham gazetowe dodatki, o ile są konkretne, a nie jakieś plastikowe bazarkowe.. skusiłam się teraz na Cosmo z kremem Clinique :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widziałam te wasze dodatki.. no cóż u nas musi wystarczyć oriflame :P

      Usuń
    2. no wiesz teraz akurat zaszaleli z Clinique z okazji 40lecia Cosmo :) tak to też często bryndza :)

      Usuń
  9. Rzadko kupuje tego typu gazety ale podoba mi się ten błyszczyk, fajna oferta.

    OdpowiedzUsuń
  10. Akurat te dodatki mnie nie podniecają, ale zdarza mi się kupić jakąś gazetę tylko dla fajnego gadżetu :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Eee raczej nie, oriflame mnie nie kusi ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. czasami zdarza mi się kupić gazetę dla samego dodatku, a czasami po prostu kupuję gazetę dla gazety, a dodatek jest miłym akcentem :)

    Wszystkiego Najlepszego w Dniu Kobiet.

    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  13. chyba nie skuszę się ani na to, ani na to. tusz zazwyczaj kupuję sprawdzony Colossal, a błyszczyków nie używam ;/ zresztą , rzadko kiedy kupuję gazety dla dodatku. musi mnie zaciekawić artykuł żebym rzeczywiście wydała to 9.99 ;) pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 wszystko co mnie zachwyca , Blogger