08:00

Karpatka

   Zawsze wydawało mi się, że karpatka to takie trudne ciasto do zrobienia. A ja lubię gdy w kuchni wszystko się robi szybko i prawie samo. Jednak skoro ostatnio udało mi się pokonać wiele swoich kuchennych słabości. Postanowiłam się zmierzyć i z tym ciastem. Jakie było moje zaskoczenie, gdy okazało się, że tak niskim wysiłkiem można ją upiec. Ale chwila grozy podczas robienia ciasta też była- padł mi mikser (może polecicie mi jakiś dobry?- najlepiej by robił w kuchni wszystko!), jednak bez jego pomocy udało mi się wykonać misję! Jeżeli macie ochotę przekonać się, że zrobienie karpatki jest łatwe, zapraszam do skorzystania z poniższego przepisu:




   Potrzebujemy:

   na ciasto:
1 szklankę wody
125 g masła
1 szklankę mąki pszennej
4 duże jajka

   Masło wraz z wodą rozpuścić w garnku. Doprowadzić do wrzenia. Dodać mąkę i mieszać do uzyskania gęstej masy. Przestudzić. Miksując ciasto dodawać stopniowo jajka. Ciasto powinno być elastyczne i gładkie. Masę dzielimy na 2 części. Układamy na silikonowej macie (ja ułożyłam w kształcie koła. Ciasto rozsmarować tak by powierzchnia nie była równa. Piec w 200C przez 25 minut (ciasto powinno mieć piękny złoty kolor).

   na krem:

80 g budyniu waniliowego w proszku (im lepszej jakości, tym smaczniejsze będzie krem, ja użyłam budyniu z wanilią madagaskarską, dlatego mój krem zawierał liczne czarne kropki)
1/4 szklanki cukru
3 szklanki mleka
200 g masła

   W szklance mleka rozmieszać proszki budyniu z mlekiem. Pozostałe mleko zagotować z cukrem. Wlać mleko z proszkami i mieszać dopóki budyń nie będzie gotowy. Budyń zdjąć z ognia gdy zacznie bulgotać. Pozostawić do ostudzenia. Masło miksować by się napuszyło. Mi w tym momencie padł mikser, więc rozpuściłam masło i takie zmieszałam z budyniem. Mieszałam do czasu uzyskania gładkiej konsystencji. Masę przelałam na mniej pofalowany blat i nakryłam drugim. Odstawiłam ciasto na kilka godzin w zimne miejsce by stężało. Ciasto można przed podaniem posypać cukrem pudrem, ale dla nas było już wystarczająco słodkie, że jedząc zapomnieliśmy o tym, by je posypać.

   Lubicie karpatkę? Jaki mikser polecacie?

4 komentarze:

Copyright © 2016 wszystko co mnie zachwyca , Blogger