15:50

Yves Rocher, Jardins du Monde, Żel pod prysznic Ziarna kawy

    Jestem uzależniona od kawy. Od dobrej kawy. Pierwsza rzeczą, która muszę mieć po przebudzeniu jest właśnie ona. Nie wiem czy byłabym w stanie dotrzeć do pracy bez niej,  czasami chociażby jeden mały łyk ratuje moje życie. Raz na jakiś czas staram się zrobić od niej odwyk, zastąpić ja sokiem, woda czy tez herbata. Bez skutku. Gdy nie wypije porannej kawy zachowuje się jak istota z kosmosu, nie rozumiem co się do mnie mówi i mogę trochę bełkotać. No cóż, takie jest życie nałogowca. Ale żeby było tego mało lubię, także jej zapach. Łudząc się, ze uda mi się zastąpić jej spożycie używając jej zewnętrznie, sięgnęłam po żel pod prysznica Yves Rocher. Z jakim skutkiem?


    No cóż, jej opakowanie nie cieszy tak oka, jak piękna filiżanka czy tez duży kubek z ulubionym motywem. No cóż, nigdy nie ukrywałam, ze nie przepadam za tymi opakowaniami. Opakowanie jednak nawiązuje kolorem do zawartości. Po sam żel, a raczej mleczko, bo taka ma konsystencje, ma beżowy kolor.

   A jak pachnie? Tak czuć kawę. Ale nie taką jak lubię. Nie słodzę kawy, a ta jest trochę słodka, ale raczej nie dosladzana cukrem, lecz słodkim mlekiem, nawet może i skondensowanym.

   Nie zastapił mi porannej kawy, bo na poranny prysznic jest dla mnie trochę zbyt słodki, ale już przy wieczornym myciu spisuje się bardzo dobrze. Jesteście uzależnione od kawy? A może jej unikacie?

43 komentarze:

  1. Mam i czeka w kolejce ale zapach faktycznie nie powala :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie tez dość długo czekał. Trochę bałam się z nim zmierzyć, bo wcześniej czytałam wiele jego recenzji, w których był ogłaszanym najlepszym żelem yr. No cóż, ja wole te owocowe.

      Usuń
  2. NIe miałam, kawę lubię doustnie. :))

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja nie mogę tego żelu skończyć. Po użyciu wszędzie czuję kawę aż do obrzydzenia :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Myślę że mi zapach by się spodobał :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Mniam uwielbiam ten żel. A miałaś może ten z fioletowym ryżem? Kawę też kocham, właśnie zabieram się za piciem drugiej dziś :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeszcze nie miałam, ale z pewnością się skusze. Bardzo lubie mydła od yr.

      Usuń
  6. Mi podoba sie zapach tego żelu:) muszę go kupić ponownie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Uwielbiam zapach kawy w kosmetykach ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Jakoś nie lubię zapachu kawy w kosmetykach. Za to żele z YR lubię bardzo :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja akurat lubię ten słodki zapach tego żelu ale tak jak mówisz, najlepszy głównie na noc. Na rozpoczęcie dnia wybieram coś rześkiego i pobudzającego a ten mimo że kawowy to jest taki miły i otulający :-)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja piję kawę słodką i z mlekiem dlatego ten żel idealnie trafia w mój gust. To jeden z moich ulubieńców:)

    OdpowiedzUsuń
  11. A próbowałaś kawowego żelu pod prysznic Joanny? Kawa z tej serii pachnie chyba najładniej :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeszcze nie, ale postaram sie nie, ale postaram sie o nim pamietac

      Usuń
  12. Bardzo go lubię i jest jednym z moich ulubionych kawowych zapachów :) No ale wiadomo, co nos, to czuje inaczej ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Poszczęści tez racja, jednak ja raczej nie lubie słodkich zapachów. Chociaż ostatnio coraz wiećej takich mi sie podoba

      Usuń
  13. Ja też go mam. Używam na zmianę z innymi żelami pod prysznic, bo używanie go codziennie non stop może zemdlić oj może... mimo wszystko tak, to jest zapach prawdziwej słodkiej kawy :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Miałam inne wersje zapachowe.
    Nie jestem wielką fanką żeli pod prysznic od YR...

    OdpowiedzUsuń
  15. ja uwielbiam kawę, dnia bez niej sobie nie wyobrażam i to chyba jedyny 'jedzeniowy' zapach, który preferuję w kosmetykach :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja czasami staram sie zrobić dzień bez kawy, ale jednak złe sie bez niej czuje

      Usuń
  16. Nie przepadam za kawą i jej zapachem. Jakoś nie potrafię się do niej przekonać;) Jestem uzależniona od herbaty miętowej, która funduje mi poranne orzeźwienie;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Herbatę tez lubie i pije kilka dziennie. Jednak po miętę nie sięgam zbyt często. Dziękuje, ze mi przypomniałam o niej, bo mam cały słój mięty

      Usuń
  17. lubię kawowe żele pod prysznic, ale jednak niedośnigniony zpach ma dla mnie "kawa ze śmietanką" Joanny

    OdpowiedzUsuń
  18. nie lubię aromaty kawy :P

    ale jak chcesz kosmetyk fajnie pachnący kawą,to zrób domowy peeling ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Znam i bardzo go lubie. Jednak ostatnio nie mam czasu na zabawy z nim, wiec częściej sięgam po gotowe peelingi.

      Usuń
  19. Ja kawkę lubię, ale tylko białą i słodką :)
    kocham za to zapach świeżo zmielonych ziaren kawy :)

    OdpowiedzUsuń
  20. lubię go :)
    mój ulubiony zapach YR :)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 wszystko co mnie zachwyca , Blogger