08:36

Bielenda, Bawełna, Subtelne mleczko do ciała

   Jakoś nigdy z Bielendą nie było mi po drodze.. Podobnie mam z gazetami, w zasadzie to babskie czasopisma kupuję tylko wtedy, gdy skusi mnie jakiś ciekawy dodatek. Tak też było tym razem. Dawno, dawno temu jedna z gazet dorzucała właśnie to mleczko. Kupiłam, ale balsam leżakował w szafce. Wrócił do łask, gdy kupiłam antyperspirant o zapachu bawełny. Balsam się skończył, więc mogę o nim napisać kilka słów.


   Opakowanie jest zwykłe. Długie, zgrabne, z różowymi akcentami. pasuje to zawartości. Nie razi brzydotą, ale też nie zdobi łazienki. Ale to nie jest najważniejsze. Jest ono praktyczne. Można postawić je na zakrętce, co jest pomocne przy zużyciu produktu do końca.

   Bardzo lubię jego zapach. Delikatny, pudrowy, może lekko kwiatowy. Kojarzy mi się z upalnym dniem i białym t-shirtem. Zapach na ciele utrzymuje się długo,  kilka godzin. Trzyma się przy ciele, więc nie dominuje nad perfumami, ale może je ładnie podkreślać.


   Konsystencja jest wodnista, jednak nie przecieka przez palce. Rozprowadza się dobrze i szybko, jednak szybko się nie wchłania. Należy chwilę odczekać (balsamy aplikuję do 5 minut po myciu) by móc się ubrać. Nie brudzi, ani nie tłuści ubrań. Nawilża jednak przeciętnie, dla osób z tak suchą skórą jak moja jest to zbyt mało. Dlatego po balsam sięgałam rano, wieczorem stosując coś o wiele bardziej nawilżającego. Z rewelacyjną siłą nawilżania, silnym napięciem to trochę producent przesadził. Z piekącą i podrażnioną skórą sobie nie poradził.


   Podsumowując, lubię jego zapach, jednak oczekuję lepszego nawilżenia. Gdy szukacie czegoś lekkiego, o przeciętnej wydajności, ale z ładnym, delikatnym, czystym zapachem, możecie się na niego skusić. Gdy jednak oczekujecie czegoś więcej, wybierzcie inny kosmetyk. Nie dajcie się zwieść obietnicom producenta, który obiecuje wiele.

   Miałyście coś z tej serii Bielendy? Sięgacie po kosmetyki tej firmy?

40 komentarzy:

  1. Mnie się nie podobał zapach tego mleczka, jakiś taki duszny był.

    OdpowiedzUsuń
  2. Z Bielendą nie jest mi po drodze... nie mam zaufania do tych kosmetyków ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie do nich też nie ciągnie. Miałam to mleczko i mam kilka dwufaz, więcej rzeczy nie pamiętam.

      Usuń
  3. tego mleczka akurat nie miałam, stosowałam płyny do demakijażu z Bielendy i były ok :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miałam i jeszcze mam dwufazy i nie jest to mój ulubiony produkt.

      Usuń
  4. Z bawełny mam masło do ciała ale nie polubiłam się z nim

    OdpowiedzUsuń
  5. szczerze to tylko raz miałam do czynienia z Bielendą i nie byłam zadowolona. Chyba się nie przekonam do innych produktów z tej firmy ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja nie mówię jej nie, bo lubię sprawdzać nowości. Ale nie jest to firma, po której produkty szybko sięgnę.

      Usuń
  6. nie miałam go, ale chciałam kupić jednak to Twoim opisie widzę, że do mojego typu skóry byłby za słaby.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak potrzebujesz dobrego nawilżenia to sięgnij po coś innego :)

      Usuń
  7. miałam i bardzo lubiłam. Podobał mi sie zapach, konsystencja i nawilzenie;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moja skóra potrzebuje bardzo dobrego nawilżenia, więc pewnie to jest powodem naszej rozbieżności w ocenie tego produktu

      Usuń
  8. akurat tego balsamu nie znam,ale moja skora swoimi czasy zrobila sie bardzo sucha,wiec raczej ten odpada.
    zapraszam do mnie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. DO bardzo suchej dobrze się sprowadzają oleje, naturalne masła lub chociaż produkty Decubal (ale te nie mają najlepszego zapachu). Dziękuję za zaproszenie ;)

      Usuń
  9. z tej firmy miałam jedynie peeling do ciała, który mnie nie zachwycił ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Myślę, że na lato taki lekki produkt by mi się przydał.
    Nie mam wymagającej skóry, więc powinien się sprawdzić :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja z kolei, nienawidzę tego zapachu. Przyprawia mnie o mdłości i migrenowy ból głowy. :P

    OdpowiedzUsuń
  12. Zaciekawił mnie zapach- lubię takie pudrowe, czyste aromaty. Niestety moja skóra ostatnio strasznie kaprysi i szukam czegoś mocno nawilżającego.

    OdpowiedzUsuń
  13. miałam to samo mleczko i byłam całkiem z niego zadowolona, a zapach był świetny :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Jeszcze nie miałam ale z ciekawości pewnie wypróbuję:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Ja byłam i nadal jestem fanką bielendy. Oczywiście zdarzają jej się buble jak każdemu. A serie bawełna bardzo lubię a ten peeling Bio plantacja bawełna kocham, tylko trudno mi je spotkać ostatnio :(
    A zapach mają zabójczy ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Znam ten produkt z widzenia ale nigdy go nie używałam.Z bielendy używam właśnie płynu do demakijażu awokado i jestem z niego zadowolona ale chcę jeszcze wypróbować pozostałe dwa produkty z tej serii:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Awokado miałam i mnie nie zachwycił, ale mam jeszcze kilka innych.

      Usuń
  17. rano nie mam czasu na zabawę z balsamem, awieczorem potrzebuję czegoś super ekstra nawilżającego, tak więc ten balsam nie dla mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Mnie z Bielendą zupełnie jest nie po drodze. Niby oglądam, czytam i mam na coś ochotę, a i tak w rezultacie sięgam po inne produkty.

    OdpowiedzUsuń
  19. Mam ten balsam, ale zapasy są tak duże, że wystawiam go nieużywany do kramiku :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozumiem to dobrze, ja mam poustawiane zapasy w kolejce do zużycia.

      Usuń

Copyright © 2016 wszystko co mnie zachwyca , Blogger