01:02

Inglot, freedom system, colour play, pomadka do ust, pierwsze swatche

   Moja fascynacja Inglotem trwa. Podobnie jak mocnymi kolorami na ustach. Gdy ujrzałam zdjęcia promocyjne (poniżej), moja ciekawość sięgnęła zenitu. Zieleń? Żółć? A może turkus?

http://www.facebook.com/inglotpolska/

   Myślałam, że będą to raczej błyszczyki z niewielką ilością pigmentu. Jakie było moje zaskoczenie gdy ujrzałam to:

(Przepraszam za słabą jakość zdjęcia, ale było robione w galerii telefonem komórkowym. Jednakże zdjęcie bardzo dobrze oddaje kolory produktu. Na zdjęciu brakuje koloru białego o numerze 100.)

   Jeden wkład waży 1,8 g i kosztuje 12 zł.

   Jestem zachwycona nimi i zdradzę wam, że kilka z nich do mnie trafiło (bo kto powiedział, że Dzień Kobiet to tylko kwiaty?). Zgadniecie które kolory mam? Co sądzicie o takich kolorach pomadek?

76 komentarzy:

  1. Wow! Cóż za pigmentacja, też mogłabym dostać taki prezent na dzień kobiet ;-) kit z kwiatkami!

    ja bym wybrała 96, 97, 98 i 99 ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mój partner też uważa, że kosmetyki są lepsze od kwiatków :D

      Usuń
  2. Odpowiedzi
    1. Dolny rząd owszem, górny jest bardziej szalony, ale i tak musiałam siebie zobaczyć w zielonej pomadce :) I w sumie nosiłabym ją może czasem... tylko jeszcze nie wiem gdzie ;)

      Usuń
  3. 98 mi wpadł w oko. Nie potrafię sobie wyobrazić mnie chodzącej po ulicach w błękicie na ustach:P

    OdpowiedzUsuń
  4. WOW jaka tęcza :)
    Zielony 92 jak najbardziej na wiosnę :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uwielbiam taki odcień zieleni i nawet korzystając z tego, że testery nie były jeszcze całkowicie opalcowane nałożyłam go na ustach. I szczerze? Nic innego nie widziała, tylko ten kolor :) Ale nie znalazłam pomysłu gdzie bym go używała...

      Usuń
  5. jestem pod wrażeniem, niesamowicie soczyste kolory, piękne! ;-) Do zaakceptowania na ustach 96-99, moim zdaniem, chociaż i tak za pewno zadnej z nich bym nie użyła, lubię bardzo naturalne usta, mało kiedy czegoś używam, ale pozostałe do jakichś ciekawych sesji - jak najbardziej! ;-) zapraszam do siebie! :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Do sesji są fantastyczne! Już kilka z nich widzę w odpowiednich aranżacjach, tylko szkoda, ze ja ich nie wykonam, bo talentu mi brak :D Rozumiem, że nie każdy lubi mocne kolory na ustach. Ja nie lubię siebie w cielistych pomadkach.

      Usuń
  6. fajny pomysł ale się nie widzę na codzień w niebieskich czy żółtych ustach.jedynie do sesji lub zabawa karnawałowa.Ale podziwiam za odwagę.;)

    OdpowiedzUsuń
  7. O mamo, te szalone kolory bardziej pasowałyby na cienie niż szminki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wydaje mi się, że żółty i zielony są zbliżone do eyelinerów :D

      Usuń
  8. Jakos turkusu sobie na ustach nie wyobrazam, ale 96-98 nie pogardze.

    OdpowiedzUsuń
  9. 95-99 do noszenia na co dzień, za to np. 94 ideał do makijażu na truposza... te górne to bardziej do sesji jakichś niż na ulicę :)

    OdpowiedzUsuń
  10. uwielbiam kolory, jestem pod wrażeniem i chciałabym, żeby w naszym pięknym kraju więcej osób miało odwagę poczuć się czasami jak kolorowe ptaki, jeśli stylizacja jest ze smakiem i klasą to i zieleń czy turkus będą dobrze wyglądać.. piękne są

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Piękne to dobre słowo :) Ja też widzę je jako dodatki do innych kolorów. Niby 10 kolorów, ale możliwości mieszania są ogromne!

      Usuń
  11. Pomysł z tymi kolorowymi pomadkami jest świetny! :) Chociaż wiadomo, że takich pomadek nie da rady nosić w tygodniu, bez okazji, od tak ;).

    OdpowiedzUsuń
  12. 96 i 98 śliczne. Na pewno się za nimi rozejrze! :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Wow, niezła pigmentacja. Czy one wszystkie sa z drobinkami czy tylko na zdjęciu tak wyszły?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Żadna z nich nie ma drobinek. Może faktycznie masz rację, że tak to może wyglądać. Ten błysk to odbicie mocnego światła galerii.

      Usuń
  14. 96, 97 i 98 podobają mi się bardzo :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Niezła pigmentacja, chociaż kolory jak dla mnie szalone :)

    OdpowiedzUsuń
  16. WOW! Świetna pigmentacja!

    OdpowiedzUsuń
  17. niesamowicie wygląda ta paletka;) niech zgadnę, że posiadasz 96,97,98 ? Wszystkiego dobrego dzisiaj;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prawie zgadłaś! Mam 97, 98 i 100 :)
      Tobie także wszystkiego dobrego!

      Usuń
  18. Wow, jestem pozytywnie zaskoczona! :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Prezentują się przegenialnie! Macałam je w Inglocie właśnie niedawno i pragnę przynajmniej kilku, przynajmniej! :D

    OdpowiedzUsuń
  20. Byłam święcie przekonan, że to są cienie do powiek :D 96-98 są piękne, chyba się z nimi zaprzujaźnię, a na 100% przyjrzę się im w Inglocie. Pozostałe kolory raczej ryzykowne na ulicę, ale na sesje świetne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I wcale się nie dziwię :) Niebawem pokażę więcej zdjęć, ale tymczasem jestem nimi w pełni zauroczona :)

      Usuń
  21. 96 jest piękny , chyba nie odważyłabym się na codzień na niebieskie/zielone usta .

    OdpowiedzUsuń
  22. kolorowe usta - to jest to ! :3

    OdpowiedzUsuń
  23. O kurcze, Inglot znowu mnie zaskoczył :D Nie jestem przekonana, ale być może swatche na blogach mnie skuszą i sama pobiegnę po jakiś kolorek :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie też, a jeszcze kilka miesięcy temu nawet nie spoglądałam w jego stronę. Niebawem sama pokuszę swatchami na ustach 3 kolorów :)

      Usuń
  24. Obstawiam, bez czytania wyżej napisanych komentarzy, że brałaś wszystkie, których nie da się znaleźć w zwyczajnych szminkach (czyli każdy kolor inny niż róże i czerwienie :D). Jak szaleć, to szaleć!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie nie :P Chociaż zielonym musiałam się wymalować i gdybym miała więcej czasu to bym zobaczyła się we wszystkich kolorach :D

      Usuń
    2. No to smaściłaś, skoro brałaś konwencjonalnie. Zawiodłam się -_-

      Usuń
  25. wooooow, jakie kolory, jaka pigmentacja *_*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I nawet wytropiłam dupe Maca :P No minimalna różnica jest (taka, aby uzasadnić posiadanie obu pomadek :P)

      Usuń
  26. Oglądałam je w środę i również byłam zaskoczona pigmentacją! :)

    OdpowiedzUsuń
  27. szczerze mowiac kolory nie dla mnie ;P

    OdpowiedzUsuń
  28. ale kolory ! mega mega mega !!!!
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  29. 96,97,98 mogą być fajne na ustach ;D

    OdpowiedzUsuń
  30. pokaż, jak się prezentują na ustach!
    osobiście nie bardzo wyobrażam sobie siebie w żółci :D ale numery 96, 97 i 98 z chęcią bym przygarnęła :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety w zieleni nie mam zdjęcia, ale pokażę te które mam czyli 97,98 i 100 i zmieszane :)

      Usuń
  31. Ja się skusiłam na 98, 99 i 100. I teraz żałuję, że nie wzięłam jeszcze 96 i 97.:( A do Inglota mam daleko.:(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jestem ciekawa 99, bo to bardzo mocny kolor :) Ja zdecydowałam się na 98 i biały, bo w sumie jak je zmieszasz to uzyskasz jaśniejszy róż.

      Usuń
    2. Dziś zmieszałam 98 i 99 i wyszedł fiolet, który się nadaje na wyjście do ludzi.:D
      No ja właśnie też wzięłam biały do mieszania z różem.
      Jak dam radę, to jeszcze dziś wrzucę zdjęcia.:)

      Usuń
  32. Co za kolory :) Jestem zaskoczona :)

    OdpowiedzUsuń
  33. Jakie piękne kolorki :) Ja myślałam o ich palecie, ale jak mi przemiła Pani wyliczyła koszty to się przeraziłam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No na raz to ta cena jest przerażająca, dlatego ja stopniowo kupuję ;)

      Usuń
  34. Boże zakochalam sie i musza być moje :) nawet wszystkie!! i na codzień i na sesje zdjęciowe :) wszystko sie przyda :)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 wszystko co mnie zachwyca , Blogger