Choinka została już przyniesiona do domu. Kilka razy została poprzestawiana, ale trafiła na idealne miejsce. Zostały zawieszone na niej także lampki, jednobarwne. Wygląda już tak pięknie! Jednak nie może na niej zabraknąć słodkości. Przysiadłam na rogu kanapy, tak aby napawać się jej widokiem. Zaczęłam mocować sznureczki do lizaków lasek w kolorowe paski. Nie byłabym sobą, gdybym nie sprawdziła czy są smaczne. Mmm, lekko eukaliptusowe, bardzo słodkie.
I tak właśnie pachnie Świąteczne Drzewko Yankee Candle- sosną i eukaliptusowymi, bardzo słodkimi cukierkami.
Zdecydowanie nie przywodzi mi na myśl odświeżacza do toalet ani innych tego typu produktów. A często wybieram tego typu produkty.
Wieszacie lizaki na choince?
mnie na szczęście nie ogarnął szał na YC :)
OdpowiedzUsuńLepiej dla portfela, jednak ja już jestem od nich uzależniona :)
UsuńLizaki na choince? : )
OdpowiedzUsuńCukierki, lizaki. Tu konkretnie mam na myśli takie laski.
Usuńna mojej wiszą pierniczki, suszone cytrynki i czerwone kokardki :)
OdpowiedzUsuńCzerwone kokardki u mnie też zazwyczaj są. Suszone cytryny i pomarańcze też kiedyś robiłam. Wyglądały pięknie.
UsuńZ uwagi na małego eksploratora w domu musimy ubrać choinkę w nietlukace rzeczy. Miałam w planach kupić dziś cukierki, ale po Twoim poście rozejrze sie za lizakami w monochromatycznych papierkach :)
OdpowiedzUsuńLizaki, cukierki, Mały Ekslporator, o ile już jest w odpowiednim wieku, będzie zachwycony! Fajnie wyglądają też takie małe, drewniane krasnale.
UsuńuuuuUu ciekawie pachnie w takim razie:) ja wieszam cukierki i pierniki xD ale w sumie za długo to takie ozdoby nie wytrzymują;)
OdpowiedzUsuńJa bym raz dwa zjadła :D Same papierki by zostały i druciki po pierniczkach (pisałam już, że kocham pierniczki?)
UsuńJa mam mikro sztuczną choinkę.:P
OdpowiedzUsuńAle nie przepadam za zapachem choinki.;)
Ja uwielbiam, ale ciężko trafić na taką ładnie pachnącą :)
UsuńA moja choinka będzie uboga, tylko lampki i włosie anielskie... Niestety nie wiem co zrobi z nią młodsze kocie i nie chciałabym, żeby wszystkie moje bombki wylądowały razem z drzewkiem na podłodze...
OdpowiedzUsuńWłosie anielskie też może być dla niego kuszące :P
UsuńW zasadzie mi się najbardziej podobają skromne choinki
YC <3 nie wieszam lizaków na choince, kiedyś jak byłam mała, mama wieszała cukierki, ale i tak połowę z nich zjadał tata :P
OdpowiedzUsuń:-)
UsuńHmm.. uwielbiam świeczki.... a zwlaszcza jesienia i zimą... i raczej nie wyobrazam sobie tego okresu bez nich. Ja na choince (z rzeczy do jedzenia :)) zawieszam cukierki :).
OdpowiedzUsuńPrawda, świeczki najlepiej wyglądają jesienią i zimą :)
UsuńLizaków nie wieszam, ale za to cukierki w ilościach hurtowych. Ale i tak, bidule, ledwie doczekują Nowego Roku. ;)
OdpowiedzUsuńChristmass tree jedynie wąchałam - Pani w sklepie zapoznała mnie z ogromnym słojem. Nie przypadł mi do gustu, niestety. Jakoś nie lubię zbyt sosnowych zapachów. ;)
Do Nowego Roku, nawet w liczbie sztuk kilka to i tak dobry wynik :D
UsuńMnie takie choinkowe zapachy kojarzą się z... toaletą. Może to wina tego, że od lat kupujemy leśne odświeżacze powietrza.
OdpowiedzUsuńTeż kupuję leśne, ale czuję różnice :P
UsuńZapach może być ładny...
OdpowiedzUsuńMi się podoba. Ale trzeba mieć też na uwadze, że to cięższy zapach.
UsuńJeszcze nie mam nic z YC, ale zachęciłaś mnie tym nietoaletowym zapachem choinki, muszę coś kupić :))
OdpowiedzUsuńYC wciąga!
UsuńUwielbiam żywe choinki i ich zapach dlatego żałuję, że rodzice kupili w zeszłym roku sztuczną choinkę. Też ładnie ale to nie to samo ...
OdpowiedzUsuńSztuczna choinka to jak nie choinka. Tzn. niektóre są też piękne, są praktyczniejsze, ale nie pachną...
UsuńJeszcze nie mam choinki, a lizaków nie wieszam. Dzieci jakby si rzuciły...oł... nieee:)
OdpowiedzUsuńU mnie poszukiwania właściwej choinki trwają. A tej jedynej nie ma...
UsuńMusi ładnie pachnieć.... :D
OdpowiedzUsuńMi się bardzo podoba :-)
UsuńA u mnie choinki jeszcze nie ma i nadal się zastanawiamy czy sztuczna czy żywa:P
OdpowiedzUsuńPewnie, że żywa!
UsuńWieszam :D ja choinkę będę ubierać w poniedziałek :)
OdpowiedzUsuńJeżeli ta świeczka tak pięknie pachnie jak sobie wyobrażam to po prostu muszę ją mieć :) U mnie choinka stoi już od weekendu :)
OdpowiedzUsuńSzybko!
UsuńKoniecznie muszę powąchać, zazwyczaj są to typowe 'toaletowe' zapachy, tutaj może być przyjemna niespodzianka :)
OdpowiedzUsuńCzytałam niektóre recenzje, że zapach ten kojarzy się z toaletą. Mi nie. A tego się obawiałam i wosk długo czekał na swoją kolej. Pewnie te lizaki powodują, ze tak mi się nie kojarzy.
UsuńU mnie choinka "na bogato", w szkle, nie w słodkościach
OdpowiedzUsuńchyba też go nie mam.. co jest? :)
OdpowiedzUsuńHihi, bo nie chodzisz ze mną na zakupy ;)
UsuńSuper! Teraz mam karar, ale w Wigilię chyba wybiorę ten wosk, bo choinkę mam sztuczną :/
OdpowiedzUsuńW tej kategorii mam innego faworyta, o którym napiszę na dniach :)
UsuńFak... zapomniałam go kupić!
OdpowiedzUsuńMoże jeszcze po Świętach uda Ci się go kupić. Jeszcze pewnie trochę zimy nas czeka :)
Usuńuwielbiam YC, najbardziej te ciepłe zapachy, cynamon, pomarańcze, imbir mmmm :)
OdpowiedzUsuńwłaśnie u mnie pachnie tym woskiem.
OdpowiedzUsuńSłodyczy na szczęście nie czuję, a zimny eukaliptus z odrobiną sosny i herbaty.
Szkoda, ze ja tej herbaty nie czuje.
Usuń