09:15

Rimmel London, Lasting finish by Kate lipstick, 105

Post był edytowany. Na dole postu zostały dodane nowe zdjęcia. 

   Nowe pomadki z serii Kate Moss dla Rimmel zaczynają się pojawiać w Polsce. Wielkim rozczarowaniem był fakt, iż dotarły do nas inne kolory. Numery występujące w Polsce to 101,  102, 103, 104, 105. Ja weszłam w posiadanie dwóch ostatnich. Dzisiejszy post nie będzie recenzją, a opisaniem jedynie pierwszych wrażeń.


Po pierwsze zapach- taki sam jak w poprzedniej kolekcji Kate. Intensywny. Kwiatowy. Zapach, który zaskakuje przy pierwszym kontakcie z pomadką. Może być drażniący. 


Po drugie aplikacja- bajeczna. Pomadka sunie po ustach i już jednokrotne przeciągnięcie nią po wargach daje widoczny i ładny efekt. 


   Efekt na ustach- no i tutaj zaskoczenie. Pomadki były reklamowane jako "Kate matte lipstick collection for a velvety matte finish". Liczyłam, że będzie to pomadka tak matowa jak błyszczyki z Basic czy pomadki z limitowanej edycji Catrice Revoltaire. A tu zaskoczenie. Rimmel zamiast na matowe pomadki postawił  bardziej na aksamite wykończenie. Z pewnością nie otrzymamy tu efektu matowych czy przypudrowanych ust. Jednak to aksamitne wykończenie matu mnie pozytywnie zaskoczyło. Usta wyglądają zdrowo i naturalnie.

   Kolor 105 jest na blogach opisywany jako brązowy. I faktycznie przedstawiając go na tle różowych pomadek jego brązowe nuty zostają podkreślone. W rzeczywistości jest on różem z domieszką brązu. Jest on trochę ciemniejszy i bardziej brązowy niż moje wargi. Jest to kolor wyraźny, ale jednak naturalny i pozostający w harmonii z resztą mojego wyglądu. Wydaje mi się, że ten kolor będzie bardzo uniwersalny. 

   Jeszcze do tego dodam, że pomadka nie wysusza ust i nie podkreśla suchych skórek. Pierwsze próby trwałości także wychodzą na plus. Można pić spokojnie. 


   Moje pierwsze wrażenia są bardzo pozytywne. Nawet mimo tego, iż nie jest to mat a aksamit.  A jak wam się podoba? Nie jesteście rozczarowane brakiem absolutnego matu?




UPDATE:

Powyższe zdjęcia były robione w świetle słonecznym, jednak nie na samym słońcu. Pomadka ma mikrodrobinki, które ją wtedy rozświetlają. Poniżej umieszczam zdjęcia jak pomadka wygląda w pomieszczeniu w pochmurny dzień.  Zmienia swoje oblicze. Wspomnę także o tym, że jestem bardzo zaskoczona trwałością. Pomadkę wręcz ciężko z ust usunąć!




36 komentarzy:

  1. całkiem ładny kolor, chociaż ja lubię inne ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja wybrałam nudziaka. Trochę dziwne jest to, że moja szminka ma ciemne opakowania a Twoja czerwona.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A czy wszystkie z tej nowej serii nie są czerwone? A ze starej właśnie czarne?

      Usuń
  3. Podoba mi się, że nie jest to absolutny mat. Ale szczerze mówiąc nad zakupem musiałabym się zastanowić. Mam wrażenie, że podobną kolorystycznie mam z Celii. Chociaż na Twoich ustach ta od Kate podoba mi się:)

    OdpowiedzUsuń
  4. tam sa drobiny shimmeri? trochę mnie to niepokoi ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przyglądam, szukam. I nic. Jednak musi być tam coś co tak odbija światło. Na dłoni wygląda jak poparzenie, bez żadnych ozdób. Ale coś odbija światło...

      Usuń
  5. A ja nie lubię szminek ;) Błyszczyk to błyszczyk! ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. też chcę się na nie zaczaić:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Akurat takiego odcienia poszukiwałam! Już sobie zapisuje numerek i w najbliższych dniach wyruszam na poszukiwania :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Liczyłam na absolutny mat, ale nic to i tak mam zamiar skusić się na 1 z odcieni :)

    OdpowiedzUsuń
  9. eee i gdzie ten mat ;) w poprzednich był ;)
    ale mimo to piękny kolor szminki ;) na ładnych usteczkach ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To chyba zależy od koloru w serii, bo mam też 104 i ona jest zdecydowanie bardziej matowa

      Usuń
  10. ten 105 z nich wszystkich najmniej mi się podoba przez te brązowe tony.. ale na Twoich ustach wygląda bardzo ładnie :)

    OdpowiedzUsuń
  11. zaraz wybieram się po tą szmine do Hebe, trzeba zwiedzić nową drogeię ;D piękne kolorki

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie mój odcień, zdecydowanie. :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Śliczny kolor. Zastanawia mnie tylko, czemu sztyft jest taki w ciapki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też mnie to zastanawiało. Ale przy mnie ekspedientka otworzyła woreczek z pomadkami, więc wiedziałam, że nikt jej nie macał. Podejrzewam, że to coś na taśmie produkcyjnej.

      Usuń
  14. Faktycznie wygląda bardzo ładnie, nie spodziewałam się tego po 105 :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja widząc niektóre swatche też bym się jej bała. A tak to jest bardzo naturalna

      Usuń
  15. Widzę siebie w 105! Nazwa myląca, nie zainteresowałabym się pomadką matową, bo wolę połysk, ale takie satynowe wykończenie bardzo mi odpowiada. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zaraz postaram się dodać zdjęcia robione w cieniu. Bo ona na słońcu odbija światło, ale w pomieszczeniu jest zdecydowanie bardziej matowa.

      Usuń
  16. Lubię brąz na ustach. Dobrze się w nim czuję:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też :) ale nie każdy odcień. Tej pomadce bliżej do różu. Bardzo fajny kolor.

      Usuń
  17. Kolor choć mi się podoba, to niestety nie pasuje on do mnie totalnie, jednak u Ciebie wygląda to naprawdę świetnie! :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Masz boskie usta. Pięknie pomadka się na nich prezentuje :)

    Wybrałam klasyczną czerwień i byłam zaskoczona, że w UK mam inne kolory. W każdym razie pierwsze użycie mile mnie zaskoczyło i jaka trwałość!
    Po testerach widziałam, że mat będzie aksamitny, miękki i dlatego się zdecydowałam. Nie chciałam takiego pudrowego wykończenia.
    Konsystencja jest także sporym zaskoczeniem. Na plus oczywiście :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Tym postem namówiłaś mnie na 105, dzięki :*

    *szkoda, że mój aparat nie robi takich ładnych zdjęć i swatche są mniej wyraźne :(

    OdpowiedzUsuń
  20. Właśnie chciałam kupić 105, alezastanawiam się czy 103 nie będzie lepsza? Może ktoś wie ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam 4 kolory z tej serii to wlasnie po 105 sięgam najcześciej.

      Usuń

Copyright © 2016 wszystko co mnie zachwyca , Blogger