09:00

Naleśniki nadziewane szpinakiem i fetą, zapiekane z serem

Nie lubiłam szpinaku. Tymi naleśnikami zaczęłam przełamywać to nielubienie. I wiecie do czego doszło? Ostatnio jak myślę o jedzeniu to myślę o szpinaku... No wyjątkowo mi zasmakował i jeszcze jest tyle możliwości przygotowania go! W najbliższym czasie możecie się spodziewać całej masy przepisów na to, jak go ujarzmić. Poniższy przepis został zasłyszany od dziewczyny, która bardzo go zachwalała. Chyba z 10 minut mówiła o tym, jakie jest to pyszne, więc szybciutko zanotowałam przepis i sporządziłam obiad. 


   Potrzebujemy:

500 g szpinaku
250g fety
150 g sera żółtego
6 łyżek łuskanego słonecznika
3 łyżki śmietany
2 łyżki masła
1 ząbek czosnku
Pieprz, sól, ostrą paprykę

Naleśniki (po naciśnięciu przejdziecie do mojego przepisu na nie)

   W małym garnku rozpuszczamy masło, rozdrobniony czosnek, odrobinę ostrej papryki. Wrzucamy szpinak. Całość dusimy. Gdy szpinak zmięknie wkruszamy do niego fetę i śmietanę.
Na suchej patelni prażymy przez chwilę słonecznik.
Nakładamy masę na naleśniki, zwijamy jak krokiety. Układamy w naczyniu żaroodpornym wysmarowanym masłem. Na wierzch kładziemy ser i posypujemy słonecznikiem. Zapiekamy do rozpuszczenia sera.

   Szpinak jest czymś co kojarzy wam się źle? Czy może jesteście jak Popeye i wcinacie szpinak?

29 komentarzy:

  1. nie lubię szpinaku :C

    http://weeronika-blog.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja lubię szpinak, ale nie uwielbiam ;) Takie naleśniki chętnie bym zjadła :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja nie lubię, ale ostatnio jadłam jakieś mięsko ze szpinakiem i nawet nie czułam - ogólnie było bardzo dobre :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jak się już do ciebie wybiorę na obiad, to stanowczo żądam tych naleśników. Nie przepadałam za szpinakiem, dopóki nie zjadłam go raz w naleśniku... I przepadłam... Podobno muffinki z fetą i szpinakiem są pyszne, na blogu Viollet widziałam przepis :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to menu nam się już klaruje, jeszcze tylko termin trzeba ustalić :-)

      Usuń
  5. Narobiłaś mi ochoty na szpinak :D Naleśniki muszą być wyborne!

    OdpowiedzUsuń
  6. ja bardzo lubię szpinak:)
    a przepis chętnie wypróbuję:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Uwielbiam szpinak pod każdą postacią, a taką wersję naleśników jadłam już wiele razy :) Uwielbiam, uwielbiam, uwielbiam.

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie spodziewałam się, że aż tyle z was lubi szpinak. Bardzo mnie to cieszy, bo mam już szereg następnych propozycji na możliwość zjedzenia go

    OdpowiedzUsuń
  9. Myslę, że wypróbuję przepis
    zapraszam do mnie
    http://mala-rzecz-a-cieszy.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  10. Jeżu, zaśliniłam klawiaturę

    OdpowiedzUsuń
  11. to na pewno zrobie, ale mysle ze dodam jakies miesko do tego:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Wlazłam o tej porze szukając inspiracji i....przepadłam. Uwielbiam szpinak i lecę rano do sklepu :D

    OdpowiedzUsuń
  13. Zrobiłam jakiś czas temu. Bardzo smaczne i bardzo syte. Będę próbować też innych Twoich przepisów.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo się cieszę :-) Mam nadzieje, że pozostałe dania, będą Ci równie dobrze smakować

      Usuń
  14. Właśnie zgłodniałam okropnie! katujesz mnie, będę się toczyć :D

    OdpowiedzUsuń
  15. Uwielbiam szpinak. Muszę spróbować Twojego przepisu :)

    OdpowiedzUsuń
  16. oj oj oj - wyglądają pysznie! chyba jeden obiad w tym tygodniu mam z głowy :)
    uwielbiam szpinak, jak dla mnie sekretem zrobienia dobrego szpinaku jest porządne przyprawienie go - dużo czosnku, pieprz i trochę soli i wszyscy się nim zajadają :)

    OdpowiedzUsuń
  17. już tak późna godzina, a ja właśnie dostałam ślinotoku!!! Uwielbiam szpinak ;)
    ja do szpinaku dodaję jeszcze odrobinę soku z cytryny :) pyyycha!!!

    OdpowiedzUsuń
  18. te skladniki farszu to na jaka porcje nalesnikow 4 sztuki? prosze o odpowiedz pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zależy jak duże robisz naleśniki i jak dużo farszu dasz. U mnie wyszło z tego, jeżeli dobrze pamietam o,. 6,

      Usuń
  19. dzięki za odpowiedz ja robie sredniej grubosci nalesniki a chcialam zrobic tak ze 4 lub 5 szt

    OdpowiedzUsuń
  20. bardzo dobre :) dzieciom swoim zrobilam z miesem ze spagetti co zostalo ale nam z męzem smakowalo bardzo polecam tez filet kurczaka -roladki nadziewane szpinakiem i feta mniam

    OdpowiedzUsuń
  21. Bardzo mnie to cieszy :) a takie roladki będę musiała zrobić. W zasadzie jadłam niedawno podobne, z tym, ze dodatkowo był do nich jeszcze sos szpinakowy, ale takie domowej roboty z pewnością sa smaczniejsza

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 wszystko co mnie zachwyca , Blogger